andziurex
16:44, 12 mar 2017
Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Wiesz, że jesteś nie pierwszą osobą u której czytam takie właśnie spostrzeżenia odnośnie oprysków prewencyjnych. Ja nigdy nic nie pryskałam (jedynie mszyce tępię na różach) i jak tak czytam to co piszesz, to utwierdzam się w przekonaniu żeby nic nie zmieniać u siebie w tej kwestii.
____________________
Ania
Ania