Iwka pewnie w tym roku Ci nie zakwitnie, ale w przyszłym tak. Wiosną podsyp nawozem i podlewając. Będzie ok

U mnie hortensje ogrod. nie chciały kwitnąc w gruncie, sadziłam w różnych zacisznych miejscach, (gaciłam) różnie.
Potem przez wieleee lat trzymałam tylko w donicach, przesadzałam do coraz większych ok 30 donic i tak targałam każdej jesieni do budynku nie ogrzewanego.
Teraz ograniczyłam do kilku doniczek.
Mam chęć ponowić w gruncie ale odmiany dwukolorowe.
Muszę namierzyć kto ma z wysyłkowej, wypróbowanej szkółki.

Dłuuugo mnie nie było, ale już nadrobiłam. Śliczne masz róże, najbardziej wzdycham do Herzogin. Muszę ją mieć, miejscówkę zaplanowałam.
Super masz widok z okna na hortensje. Ja moją ogrodową z doniczki wsadziłam do gruntu i przycięłam i mam nadzieję, że będzie się miała dobrze. Mam chyba złe przekonanie, że one są delikatne, że słabo zimują.

MirellaB napisał(a)

Agi2016 zrobię fotki. Niestety po ostatnich deszczach te z jednej strony garażu brzydkie się zrobiły. Chyba mają tam za mokro
Rosnące z drugiej strony są ładne.

Mirella będe wdzięczna. ja też kupiłam z miesiąc temu i najpierw miały grzyba( pryskałam mospilanem) a teraz niby już nie dostają kropek grzybowych ale nie rosną. Stoją w miejscu. A napatrzyłam się tu na forum na nie i niestety moje tak obłędnie nie wyglądają. Ale dam im jeszcze czas... Moze one faktycznie nie lubia wody....

Witam Mirelka. Nie wiem kiedy czy bylam, ale odwiedzam watki ogrkdniczek ktore kiedys u mnie goscily byla to pozna jesien. Kilka miesiecy minelo i zagladam. Piekne roze, notuje nazwy i nastepnie kupuje a potem sie zastanawiam gdzie to wxzystko posadzic.

Piekne masz hortensje, bardzo je lubie, ale nie moge sobie pozwolic na posadzenie przemarzaja u mnie mimo solidnego okrycia. W zeszlym roku kupilam 2 szt mysle moze cos zle robie, solidnie okrylam i mimo wszystko zmarzly i od korzenia dopiero niedawno odbily jak u was luz kwitna. Przesadzilam tydzien temu do konicy i bede na zime sprowadzala do domu nie mam wyjscia.

Wielkopolska zawsze cieplejsza u nas zimy rozne a wiosny to znak zapytania w maju -8, wiec nie ma sie co porywac na roslony ktore nie lubia takich zmian temperatur.

Pozdrawiam

MirellaB napisał(a)

Herzogin Christina


]

Cuuudooo. Czekam na moje.
Fantastyczna historia z liliami dziadkowymi. Czy te lilie pachną? Generalnie to nie jestem fanką lilii, ale takie białe do mnie przemawiają Ja teraz ratuję podziadkowego lilaka Palibina. Wykopany wiosną i ścięty prawie do zera przeleżał porzucony w kącie, nie było czasu się nim zająć. Ale żyje! Odcięłam kawałek i posadziłam, będzie odmłodzony podziadkowy Palibin.
O Twoich ogrodówkach to ja już nic nie piszę, bo mnie skręca. Pisałaś u mnie, żebym swoje sfociła, ale szczerze przyznam, że wyszło mi to z głowy, a one takie miernoty, że je wzrokiem omijam. Postaram się teraz nie zapomnieć to sama zobaczysz.

Cześć!
Zajrzałam na chwilkę (nie mogłam sobie odmówić) i od razu widzę fotkę Herzogin Chr. Twoja jest rzeczywiście piękna. Moja naprawde nie zachwyca. Jutro biorę laptopa do ogrodu i pokaże jej jak wygląda przedstawicielka tej odmiany i skad ma brać przykład

Śliczne hortensje. I mnie ogrodowki nie zawsze zakwitaja. Dałam sobie spokój z nimi.Dużo mam bukietowek. Te są wytrzymalsze.Nie zawodnie kwitną. A inne kolory mam w innych roślinach.
Róże też masz piękne

MirellaB napisał(a)

Angelika nie do końca odpoczywam. Zawsze jest coś do zrobienia w ogrodzie. Zimozielone nadal czekają na posądzenie

Żeby nic nie robić w ogrodzie trzeba po prostu wyjechać

Hania niestety z hortkami ogrodowymi to różnie bywa. Jakie to są te dwukolorowe?