Iwonka prawie wcale róż nie pokazywałam. Ten rok jest u mnie dla nich trudny. Chorują, nie zdążą rozkwitnąć, a spadnie deszcz to gniją, ogólnie nie zachwycają.
Honey Milk w donicach też bez zachwytu. Teraz kwitną drugi raz, przybrały na masie, ale mam wrażenie, że kwiaty mniejsze niż w zeszłym roku
Berberysy przy garażu też kiepsko. Piękne soczyste były wiosną, później zaczęły chorować, ścięłam i teraz zaczynają wypuszczać. Na ich jesienne przebarwienie kolejny rok nie mam co liczyć.
W przyszłym roku wracam do oprysków, bo widzę, że jednak bez nich rośliny cierpią.
Aaaaa i jeszcze kreta mam w ogrodzie. Trawnik z kopcami, rabaty z kopcami, a ja nawet nie mam ochoty podejmować z nim walki. Dziwne, że dwa psy w ogrodzie, a on buszuje
____________________
Mirella
Ogród Mirelli ***
Ogródek Mirelli ***
Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...