I noga skręcona Ześlizgnęła mi się z laczka w ogrodzie Ból okropny, dobrze, że nie złamana.
Powinnam oszczędzać przez jakiś czas nogę, jak ja to wytrzymam, trawki już do mnie jadą i lista zakupów ogrodowych na weekend już zrobiona. Ehhhhhhh

Byłam pewna, ze rano wysłałam z telefonu posta i wcięło.
Życzę zdrówka i chwalę miskanty. Tak nie chciałaś ML, a jestem pewna, ze to będzie twoja miłość.
PS. ładny kominek masz

Budleja pachnie? Mam bardzo wrażliwe powonienie, ale jakoś nie czuję, żeby moja pachniała. Mam budleję olbrzymią jak drzewo, obcięłam ją na wiosnę i przeżywałam, że żałuję, że teraz będzie mniejsza jako krzak, a nie drzewo i fakt mniejsza jest, ale za to zrobiła się taka wielka szyszka

wpadłam z rewizyta i co widzę Miskanty ML na które poluje. Kupiłaś gdzieś w sieci czy stacjonarnie? Jak zobaczyłam trawę przed i po to mi szczęka opadła. Normalnie mistrzostwo. W takie upały taki trawnik!

O masz
Laczek to klapek? A kto to w ogrodzie pracuje w takich butach...
Uważaj na nogę i oszczędzaj ja. Trawki poczekają, postawa w cieniu i nic im nie będzie.