Mirelko, te jednoroczne szałwie nie rozsiewają się niestety Kupuję co roku i co ro ku coraz więcej za nie płace

Cześć Alicja - fajnie, że zajrzałaś do mnie
Alis ta szałwia przetrwała u Ciebie zimę? Wysiała się?

Jolu dziękuję Ci za wiadomość. Szkoda, że oba jest jednoroczna - taka piękna. Kupując nie wiedziałam o tym Trudno będzie cieszyła oko jeden sezon. Dla koloru warto ją mieć

Jolu, a czy po przekwitnięciu i ścięciu powtarza kwitnienie w danym sezonie?

Potwierdzam to co Jola napisała, nie rozsiewają się niestety.

Ona kwitnie cały czas do przymrozków, nie ścinam jej

Ok

Alicja dzisiaj podwiązywałam moje rozchodniki - wielkie kule i się zaczęły pokładać
I znowu te same myśli i dylemat z ich cięciem wiosną.

Jak ja żałuję, że swoich rozchodników nie ciapnęłam wiosną. Jedna kula ma z 60cm wysokości i kompletnie zasłoniła mi hortkę...

Mirelko nareszcie jesteś w swoim żywiole! Cieszę się bardzo, że odżyłaś ogrodowo i forumowo masz przepiękne okazy w swoim ogrodzie! Podziwiam!