Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Mirelli

Ogród Mirelli

roma2 16:45, 08 mar 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Napia napisał(a)
Słyszałam, że taki większy kamień można wystawić przed ogrodzenie, żeby obsikały go wszystkie psy z okolicy i dopiero postawić w ogrodzie


Racja. Postaw taki przed "grządką" i będą tam sirać. Przecież (a wiem co mówię) psy nie sikają wszędzie i po wszystkim. Prędzej stratują trochę roślinek niż zasikają do imentu cały ogród. Poza tym (mimo miłości ogromnej do psów, o czym dobrze wiesz), czasem trzeba je "utemperować" (mam na myśli bardzo konsekwentnie uczyć gdzie mogą przebywać, czy szaleć, a gdzie nie). Dla ich własnego dobra

Wiem, bo rozpuściłam jednego takiego egzemplarza i był poważny kłopot. Musiałam prosić o pomoc pana od szkoleń.
____________________
Komendówka
MirellaB 18:19, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Makao_J napisał(a)

Kochana rozumiem Cię doskonale ale żadna roślinka długo nie pociągnie na takim podsikiwaniu przez psy. Sama też już kiedyś zastanawiałaś się nad berberysami na froncie i ludzie podpowiadali że i tak tam wejdą i tak i jeszcze się pokaleczą.
Takie murki fakt trzeba by może i płukać ale myślę że to mniejsze szkody bo można odmalować lub zrobić ciemne.

A tak w ogóle to nie myślałaś nauczyć je sikania w stałym miejscu?
Jak ja miałam psa to sprawdziła się metoda na cudze siusie. Musisz umorusać szmatę w obcych siusiach (a najlepiej gdyby obcy załatwił się bezpośrednio) i przywiązać ją nisko do jakiegoś kołka na podwórzu a psy jak to psy będą próbowały pozbyć się obcego zapachu. Z czasem będą załatwiać się tylko w to miejsce. Możesz też pochwalić i dać nagrodę za taki wyczyn.

Aniu w przedogródku z berberysami to miałam obawy, bo to akurat miejsce przebiegowe psów przy płocie, a pod garażem to nie jest często używane miejsce przez psiaki, więc berberysy im krzywdy nie zrobią.

Coraz bardziej nakierunkowuję się na donice. Na początek z tej serii co mam na tarasie, są takie 70 cm długie 33 cm wysokie. Muszę wymierzyć, ale chyba 3 sztuki by tam były ok. Co o tym sądzisz?

Kiedyś jak będziemy murować donice przy tarasie to również się wymuruje przy garażu.

Jeżeli chodzi o nieszczęsne siusianie no to już niestety taka natura tych stworów. Wychodzę z nimi na spacer, a przychodzimy i mimo to gdzieś podniosą nogę i zaznaczą teren.

Na budowie czeka duży kamień obsikiwany przez psy z osiedla. Niedługo będzie przewieziony do naszego ogrodu. Tylko gdzie go postawić? Chyba za garażem i będę musiała je w to miejsce wyprowadzać, żeby się przyzwyczaiły tam podnosić nogę i podsikiwać :.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 18:23, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Iwk4 napisał(a)
Jeśli uda ci się wyczarować takie cudo, jak u Jagody, to stawiam na berberysy
A jeśli różę pnącą chcesz przemycić na drugiej ścianie, to dwie sztuki daj. By za dużo nie było. Tylko taki akcent.

Iwonka mam czas jeszcze do zastanowienia. Najpierw podbitka musi być na garażu zrobiona, a potem robię dół
Plan jednak muszę mieć
Faktycznie na drugiej ścianie dwie róże to dobry pomysł, żeby nie za dużo było
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Dominika11 18:24, 08 mar 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
ja też utwierdzam się, że donice byłyby tam super
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
MirellaB 18:24, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Ewik napisał(a)
Odnośnie psiaków to nie próbuj berberysow ani innych niebezpiecznych roslin.my mamy kilka większych kamieni,ktore psiaki obsikują.dobry jest tez pomysł z wbiciem kilku drewnianych słupków

Ewo mam kilka berberysów w ogrodzie i nie są zagrożeniem dla moich psów.
Wszystko zależy od tego gdzie są posadzone. W miejscach gdzie psy najwięcej szaleją to odpada, ale w innych jest ok
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
roma2 18:25, 08 mar 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
MirellaB napisał(a)

Ewo mam kilka berberysów w ogrodzie i nie są zagrożeniem dla moich psów.
Wszystko zależy od tego gdzie są posadzone. W miejscach gdzie psy najwięcej szaleją to odpada, ale w innych jest ok


____________________
Komendówka
MirellaB 18:26, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Napia napisał(a)
Słyszałam, że taki większy kamień można wystawić przed ogrodzenie, żeby obsikały go wszystkie psy z okolicy i dopiero postawić w ogrodzie

Aga kamień podsikiwany przez psy z osiedla na budowie już czeka na przetransportowanie do mojego ogrodu
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 18:29, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
roma2 napisał(a)


Racja. Postaw taki przed "grządką" i będą tam sirać. Przecież (a wiem co mówię) psy nie sikają wszędzie i po wszystkim. Prędzej stratują trochę roślinek niż zasikają do imentu cały ogród. Poza tym (mimo miłości ogromnej do psów, o czym dobrze wiesz), czasem trzeba je "utemperować" (mam na myśli bardzo konsekwentnie uczyć gdzie mogą przebywać, czy szaleć, a gdzie nie). Dla ich własnego dobra

Wiem, bo rozpuściłam jednego takiego egzemplarza i był poważny kłopot. Musiałam prosić o pomoc pana od szkoleń.

Romka wszystko prawda co piszesz. Już pisałam wyżej, że taki kamień czeka na przetransportowanie do mojego ogrodu. Moje psiaki są bardzo rozpuszczone, wiesz, ja mam taki miłosierny stosunek do nich jak Ty

A co z tym panem od szkoleń? Pomógł?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 18:40, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Obcięłam dzisiaj trawy, rozchodniki i poobcinałam nieszczęsne wrzosy.
Wrzosy odmiamy Athene niestety zimy nie przetrwały. Wszystkie są do wywalenia. Zastanawiam się czy w ich miejsce posadzić jesienią znowu wrzosy czy zacząć trochę zmieniać wrzosowisko wprowadzając inne rośliny?

Jak dla mnie wrzosowisko w takiej formie jak ja mam to nie jest najlepszy pomysł. Tak jak pisałam wcześniej nie obcięte wrzosy straszą swoją brzydotą, krokusy w nich wyglądają mało ciekawie, wcale nie zdobią.
Po obcięciu wrzosów i usunięciu tych zmarniałych na rabacie wygląda nieco ładniej.

Wrzośce z cebulowymi też nie bardzo. Wrzośce mam odmiany golden starlet - płożące i musiałam je przyciąć. Wiem, że wrzośców się nie tnie, ale krokusy mają ogromny problem z przebiciem się przez nie.

Więc jak sami widzicie trochę ta rabata nie jest trafiona.

Co mogę posadzić w te puste miejsca po zmarniałych wrzosach, żeby nie było łyso? Do jesieni jest trochę czasu, żeby te miejsca ponownie wypełnić wrzosami. Sama nie wiem czy te wrzosy dosadzić czy z nich zrezygnować na rzecz innych roślin?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
roma2 18:59, 08 mar 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Pan od szkoleń psów pomógł. Choć tak naprawdę, to szkolił mnie, a nie psa. Dopiero wtedy do mnie dotarło, że tym tiu tiu tiu i rozmemłaniem, zrobiłam psu krzywdę. Piesek, wbrew pozorom lubi wiedzieć, co może, a co nie. Oczywiście traktowany z miłością, bo jak inaczej ?.
____________________
Komendówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies