Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Mirelli

Ogród Mirelli

MirellaB 23:11, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Iwk4 napisał(a)

Podwójny koszt. Teraz kupić, za jakiś czas murować. Za te kupne M już by miał murowane i ocieplone styropianem. Kilka godzin i są.

Murowane muszą zaczekać. Teraz nie ma czasu, żeby ktoś to zrobił
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
zabaewa 23:15, 08 mar 2016


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Mirelko - ja juz powoli przestaję walczyć z Mayą. Mam same wypalone placki w trawnikach, zryte przypłocie, skopane kretowiska i wokół drewutni (siedzisko nornic, myszy czy czegos tam), oczko robi za psi staw kapielowy, a do truskawek albo rzodkiewki robie z nią wyścigi.
Kiedyś Lupus obsikiwał mi wszystkie krzaczki, drzewa itp. Żadne zabiegi nie pomagały.
____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
MirellaB 23:17, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
roma2 napisał(a)
Nie bardzo rozumiem ideę podwyższonych rabat w tym miejscu. Skoro boisz się sikania psów, to podwyższone rabaty nic nie zmienią. Donice też, bo i na donice podniosą nóżkę. Masz mieć przed domem zabetonowane, to po co tu?. Mam wrażenie przepraszam Mirelko, ale takie mam, że to sikanie psów jest demonizowane. Sorry

Romka nie jest demonizowane, bo to nie jest katastrofa, która wyklucza posiadanie psów.
Staram się zrobić tak, żeby było dobrze dla wszystkich i takie rozwiązanie znajdę, a nawet już mam z pomocą forumowiczów.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 23:27, 08 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
zabaewa napisał(a)
Mirelko - ja juz powoli przestaję walczyć z Mayą. Mam same wypalone placki w trawnikach, zryte przypłocie, skopane kretowiska i wokół drewutni (siedzisko nornic, myszy czy czegos tam), oczko robi za psi staw kapielowy, a do truskawek albo rzodkiewki robie z nią wyścigi.
Kiedyś Lupus obsikiwał mi wszystkie krzaczki, drzewa itp. Żadne zabiegi nie pomagały.

Ewa z naturą nie wygrasz. Byś widziała jaki ja mam zryty trawnik w przedogródku i dlatego wykładami tam wszystko kostką.
Tujki od spodu mam poobcinane, a teraz będę je podsadzać.
Ja przestałam walczyć i się denerwować w zeszłym roku, teraz szukam rozwiązań.
Mam fioła na punkcie czystości i porządku więc chcę mieć również zadbany ogród nie będąc przy tym jego niewolnikiem - uda mi się
Mimo to nie wyobrażam sobie nie mieć psów, zawsze będą u mnie
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
inag 00:43, 09 mar 2016


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Powiem szczerze, że jak czytam ile problemów jest z psiakami to cieszę się, że mam 2 suczki. Oczywiście trawnik bardzo cierpi na tym ale na szczeście codzienne podlewanie w sezonie dosyć dobrze go płucze z "siusiek" Moje psy też na początku biegały po rabatach, kładły się w trawach, kopały dziury, wzdłuż ogrodzenia robiły totalny kepisz a mnie doprowadzało to do furii. W końcu stwierdziłam, że nie będę wszystkiego podporządkowywała psom i one też muszą się nauczyć żyć zgodnie z jakimiś zasadami. Wtedy wszyscy będziemy szczęśliwi. Walka między nami trwała prawie 2 lata ale postanowiłam, że się nie poddam. Nie raz dostały ochrzan jak biegały z drzewem w zębach. W końcu zrozumiały o co tak naprawdę chodzi i teraz jest ok. Biegają jak wariatki ale tylko po trawniku i ścieżkach. Nic już nie mam ogrodzonego. Dawno nic nie wykopały ani nie zjadły żadnych cebulowych (co wcześniej było notoryczne).
Wiele z nimi przeszliśmy ale teraz wiem, że się da.
Chcę Ci tylko powiedzieć, że jak pies będzie chciał to nie ważne co zrobisz i jak a on to i tak zniszczy w ten czy inny sposób (piszę to z doświadczenia). Spróbuj może nie pozwalać im na wbiegiwanie między siatkę o tujki z każdego miejsca tylko wybierz jedno (Ja tak zrobiłam), jak zniszczy jakąś roślinę to przysiądź z nim i skarć. Od razu na pewno nie odniesiesz sukcesu ale po jakimś czasie na pewno tak. To mądre stworki. Muszą wiedzieć, że wszyscy mają jakieś granice i zasady.

Gdybym ja miała wybrać który wariant zagospodarownia miejsca przy garażu wybrać to zdecydowanie byłyby to donice. Zastanów się jednak czy warto je kupować czy od razu murować? Na gotowe i tymczasowe też trochę wydasz a wymurować można przecież nawet ze zwykłych bloczków betonowych czy jakiejś cegły rozbiórkowej, którą można pozyskać za grosze lub nawet za darmo. Myślę, że nie zajmie to więcej jak kilka godzin. Jak Ci się rośliny rozrosną i zaaklimatyzują to nie dość że ucierpią przy przesadzaniu to jeszcze będzie Cię to kosztowało mnóstwo pracy. Poza tym donica murowana - bez dna - będzie lepiej odprowadzała wodę z opadów czy podlewania...
Wg mnie jak robić to już na stałe.
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
Iwk4 03:12, 09 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
MirellaB napisał(a)

Murowane muszą zaczekać. Teraz nie ma czasu, żeby ktoś to zrobił

Jeśli się zdecydujesz na donice, to poczekaj...
Mimo to mam wątpliwości co do donic. Na tarasie mają być i tu...
Ja bym zrobiła normalną rabatę na wzór Jagody. Z berberysami. Na tej ścianie z przodu. A z boku posadzisz kilka róż.
____________________
Ogródek Iwony II
MirellaB 04:52, 09 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Spróbuj może nie pozwalać im na wbiegiwanie między siatkę o tujki z każdego miejsca tylko wybierz jedno (Ja tak zrobiłam), jak zniszczy jakąś roślinę to przysiądź z nim i skarć. Od razu na pewno nie odniesiesz sukcesu ale po jakimś czasie na pewno tak. To mądre stworki. Muszą wiedzieć, że wszyscy mają jakieś granice i zasady.

Gdybym ja miała wybrać który wariant zagospodarownia miejsca przy garażu wybrać to zdecydowanie byłyby to donice. Zastanów się jednak czy warto je kupować czy od razu murować? Na gotowe i tymczasowe też trochę wydasz a wymurować można przecież nawet ze zwykłych bloczków betonowych czy jakiejś cegły rozbiórkowej, którą można pozyskać za grosze lub nawet za darmo. Myślę, że nie zajmie to więcej jak kilka godzin. Jak Ci się rośliny rozrosną i zaaklimatyzują to nie dość że ucierpią przy przesadzaniu to jeszcze będzie Cię to kosztowało mnóstwo pracy. Poza tym donica murowana - bez dna - będzie lepiej odprowadzała wodę z opadów czy podlewania...
Wg mnie jak robić to już na stałe.

Ilonko mam tylko ogrodzone róże wzdłuż płotu z przodu dla bezpieczeństwa psów, cała reszta ogrodu to wolna przestrzeń.

Donice murowane nie są u nas problemem, bo mąż jest budowlańcem, ale jeżeli mówi, że nie teraz, bo nie ma na to czasu, ludzie mają inną robotę to donice muszą poczekać. Z drugiej strony to nie wiem czy jednak chcę murowane. Jak za jakiś czas mi się odwidzi to będę mieć problem, a takie zawsze można przestawić, albo schować
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 05:01, 09 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Iwk4 napisał(a)

Jeśli się zdecydujesz na donice, to poczekaj...
Mimo to mam wątpliwości co do donic. Na tarasie mają być i tu...
Ja bym zrobiła normalną rabatę na wzór Jagody. Z berberysami. Na tej ścianie z przodu. A z boku posadzisz kilka róż.

Iwonka chodzi Ci o to,że za dużo donic? Obojętnie czy murowanych czy tych kupnych?

Przyznam szczerze, że też gdzieś mi wczoraj taka myśl przeszła przez głowę czy czasem nie będzie zbyt donicowo?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 05:05, 09 mar 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
U mnie napadało w nocy sporo śniegu, zaczyna się już topić.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
kamila66 07:53, 09 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
MirellaB napisał(a)
U mnie napadało w nocy sporo śniegu, zaczyna się już topić.

O nie a Ty dospać nie możesz... U mnie też pogoda zimowa ale bez śniegu
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies