A ja tak lubię wrzosy Ale masz rację, sama patrzę na to moje mini wrzosowisko i brak mi pomysłu czym je uatrakcyjnić, posadziłam już berberysy orange rocket, dodają trochę energii temu miejscu.
O to samo Alicja pytała, więc kopiuję odpowiedź
Likwiduję, bo wrzosowisko bardzo ładnie wygląda przez miesiąc, pozostałe miesiące masakra, a wiosną nawet kwitnące krokusy w brzydkich przekwitłych wrzosach nie wyglądają atrakcyjnie, nawet jak wrzosy są obcięte.
Przetestowałam w swoim ogrodzie, wyrobiłam sobie zdanie na temat wrzosowiska i wrzosy będę sadziła kilka sztuk dla koloru i jesiennej atmosfery. Wrzosowisku zdecydowanie mówię nie.
I jeszcze uważam, że wrzosy są najładniejsze świeże, te kilkuletnie na wrzosowisku nie są atrakcyjne. Pisze to z własnego doświadczenia
Alicja uroku dodadzą, ale nie załatwiają całkowicie sprawy przez wiele miesięcy. Ja jestem zadowolona, że sukcesywnie likwiduję
Wrzosy też bardzo lubię, ale teraz traktuje je sezonowo
Mirellko witaj w klubie ja już jestem po likwidacji wrzosowiska jakoś tak nie miałam na nie pomysłu i ogólnie inne roślinki jednak bardziej mi się podobają
Czasami (ale to bardzo czasami) zdarza nam się jechać do Poznania, bo mamy tam znajomych lub do Tuczna do chrześnicy. Jedziemy z kierunku Gorzowa I co? Obok Ciebie?