Witam po małej przerwie technicznej

Po prostu nic się u mnie nie działo poza odchwaszczaniem w kółko na zmianę z odmszycowywaniem i odprzędziorkowywaniem, więc ograniczyłam się do podglądania Was.
Z pomocą Pawła (dziękuję

) nareszcie zdecydowałam się na koncepcję przedogródka. Wygląda ona mniej więcej tak:

(http://www.debraprinzing.com/2008/08/06/zen-of-the-circle/)
Ale nie bylibyśmy z mężem sobą, gdybyśmy z wdziękiem tego prostego zamysłu nie popsuli:

Otóż ja chciałam okrąg, mąż chciał dużo trawy - i wyszedł duży okrąg. Wydaje mi się za duży, rozsadzający optycznie całość. Nie uda mi się namówić męża na zmniejszenie, bo spędził na kolanach 3 godziny układając to - więc b ł a g a m Was o pomoc w obmyśleniu roślin, które pomogą mi zniwelować nasz błąd.
Dla lepszego poglądu na wielkość tych skrawków do zagospodarowania jeszcze takie zdjęcia:

Rosnącymi tam roślinami nie trzeba się sugerować, bo to jest jedyny skrawek ogrodu nie zadeptywany i w miarę odchwaszczony, więc traktuję go jako "inkubator" dla wszelakich roślinek

Help!