Aniu wszystkie wyhodowałam od nasionka. Podobnie jak jeżówkę purpurową. Może w tym tkwi tajemnica wzrostu W obecnej chwili stanowią wypełniacz rabaty. Kiedyś tuje stężeją a ostróżki będą musiały opuścić to miejsce. Myślę, że przez kolejne dwa trzy sezony są bezpieczne
Podpory są konieczne. Róże na murku bardzo się rozkrzewiły a to za sprawą krótkiego przycięcia. Nie mam pojęcia jak daleko 'pójdą'. Pewnie będę powielała kilkakrotnie te same miejsca ale mimo to widzę jak rośliny tężeją i scena się zmienia. Myślę, że będzie można to zaóważyć
Minęło kilka dni od ostaniej sesji róży Gefyld. Obecnie kwitnie cała.
Ania, ależ już się ogród zmienił bardzo ładnie z każdym rokiem będziesz miała upragniony busz, który następnie będziesz pieliła z siewek ) Myślę, że z przyjemnością wychodzisz już do swojego ogrodu
Pozdrawiam
Tak Kasiu marzę aby mieć taki upragniony busz. Mam nawet pierwsze siewki, stipy. Nie wiem jak to się dzieje, że po każdym wypieleniu pojawiają się nowe . Ooo tak bardzo lubię swój ogród. Jeśli mogę go już tak nazwać.
Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że Targi w Starym Polu są za tydzień. Dopiero mój e-m wyprowadził mnie z błędu. Bardzo dobrze się stało, było o wiele więcej roślin. Ponadto pogoda sprzyjała zakupom. Zrobiłam kilka fotek.