Nie odpuszczajcie sobie bo możecie potem żałować. Jak was tylko stać to zakładajcie. Nie wiesz chyba jakie to uczucie kiedy równiutki, zwertykulowany, skoszony i nawieziony trawnik zostawiasz wieczorem w poczuciu dobrze wypełnionej misji a rano budzisz się i pierwsze to widzisz to kretowiska. I nie najgorsze są wcale te kopce z ziemi bo to można rozgrabić i szybko zarośnie. Najgorsze jest to że przyniosły tą ziemię z innego miejsca i jak już je zlokalizujesz to okazuje się że stopa się zapada mimo iż trawa cała. Nie znoszę kretów bo na nich nie ma mocnych. Te wszystkie bajery o których piszą w necie to jakieś bzdury. Sama bym chciała siatkę ale kasy mało więc jak wy możecie sobie na to pozwolić to nie odpuszczaj- tak ci radzę
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
My planowaliśmy to zrobić we własnym zakresie. I nie wiem czy nie porwaliśmy się z motyką na słońce To jest żmudna praca ... a w między czasie ciągle wychodzą jakieś dodatkowe roboty...
Wiem, że masz rację, że mądre rzeczy piszesz ale nie wiem czy starczy mi sił i czasu... Muszę to przemyśleć przez najbliższe dni
Dzięki za cenne uwagi
Dzięki
A jest też zdjęcie z klonem? Bo mam jedną rabatę, na której myślałam dać klona palmowego w kolorze bordo lub jakimś ożywiającym zieleń tui i bukszpanu