Ej Renia, ale to te ode mnie? Przecież one mi ładnie powschodziły. Co jest? Zraszałaś regularnie podłoże? To tylko tydzień potrzeba żeby wzeszły a potem to już nawet tak dbać nie trzeba. Coś nabroiłaś chyba? No bo przecież nie były dane ze złego serca czy... Jak to babcie mówią? Nie pamiętam. Bo jak się da coś zielonego i zazdrości to to potem ginie. Może to przez twój trawniczek którego zazdroszczę nie rośnie? Wezmę ci w sobotę jeszcze trochę bo dużo mi zostało.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...