Muszę nieskromnie stwierdzić, że w towarzystwie jestem lubiana, bo jestem po prostu otwarta na ludzi. Ale sama ze soba mam problem i przede wszystkim z podejmowaniem decyzji. Nawet najprostsze tematy urastaja do rangi tematu życia.

Witaj Agi

przywiódł mnie tytuł ja co prawda nie bliźniak ale doskonale Cię rozumiem.
Mam bardzo podobnie a dodatkowo chyba z wiekiem jestem coraz mniej zdecydowana
I to też widać w ogrodzie. Czasami mam aż na siebie nerwy bo ileż można przesadzać...a do tego wyobraźni przestrzennej totalnie brak.
U Ciebie za to od razu nasadzenia grupowe i widać że lekcje z ogrodowiska odrobione Ja zaczynałam od pojedynczych sztuk i miliona gatunków
Będę zaglądać bo masz piękny domek i ciekawa jestem w jaki ogród go odziejesz.
Pozdrawiam ze wzgórza

Nadrobiłam ... I co zdecydowałaś już ostatecznie którą seslerię sadzisz?

Renia no zdecydowałam sie na jesienną. Finka zarządziła wysyłkę za trzy tygodnie. Tzn. juz za dwa Mam nadzieję, że nie będę żałować. Chodzi mi po głowie jeszcze pomysł, który miałam na początku aby w trawki wrzucić kule bukszpanowe...Ale tu jeszcze dumam. Tak bardzo u Ciebie podobają mi się te kule pod śś...