Magda, cieszę się, zrób co chcesz, tylko napisz co zrobisz, żebyśmy się nie powtórzyli, i żeby nie było miliona ciast i niczego konkretnego

sama planuję coś upiec, zrobić sałatkę/sałatki i jakieś mięsko. Myślę że bardziej coś konkretnego, bo będziemy głodni, to okolice obiadu. Upiekę chyba kurczaki w piekarniku, ze 3 się zmieszczą? Może bigosik jakiś - tyle że nie umiem, a Mama daleko
no nic, pomyślimy bliżej terminu
Zmęczyłam się dzisiaj trochę. Odtrawnikowałam resztę pod rabatkę cienistą. Kształt nie jest taki jak na rysunku Jankosi, popracuję jeszcze nad nim, ale już nie mam siły dzisiaj

Ciachnęłam całą lewą stronę na razie na prosto, zobaczę jak to wygląda z balkonu - bo z dołu wygląda nieźle. Wypieliłam też co nieco, tu i ówdzie mlecze i jakieś chwasty już. Tulipany niedługo, hiacynty dają czadu. Śliwa japońska zakwitła, to samo jagody kamczackie. Może jutro przyjdzie karta SD, to jakieś foty zrobię
miłego!