Kasiu, nie, wypuszczamy go jak ma ochotę, 2-3x dziennie, wraca po pół godziny - obejdzie ogródek i jest z powrotem. Znalazła się.. zamknęłam ją niechcący w kotłowni, jak nosiłam słoiki na dżem.. nawet nie zauważyłam że tam weszła... ech

wychodziłam do 23ciej i ją wołałam, w nocy jak mnie zraszacz sąsiadów obudził i po 6tej jak wstałam, też. Ale dopiero jak miałczała to się zorientowałam gdzie jest
Nie wiem ile trzebaby mieć truskawek, i tak mamy sporo jak na warunki naszej działki - w życiu nie zrobiłam tylu słoiczków z dżemem z nich. Resztę zjemy
miłego dnia!