A jak tam porządki w ogrodzie ?

przy tarasie


przetacznik Christa i lawenda


First Lady kwitnie non stop

Kasya napisał(a)

A jak tam porządki w ogrodzie ?

nic nie robię, trawa skoszona, reszta na po urlopie.
Za płotem czekam na M i piłę łańcuchową, a potem rolnika z traktorem - na jesień dopiero. I dalej planuję wynająć gostka spod sklepu do łopaty - trzeba wyrównać całość, wykopać chwasty i ogrodzić siatką leśną.

Mini Eden wcale nie mini, ma z 1,6m spokojnie


zawilce startują


Pilgrim 2gi raz


ubiegłoroczna stipa wszystko zeżarła - rozłożyła się dookoła :/

Karola, ja się nie wybieram na święto kwiatów do Karsznic. Wpadnijcie do mnie na kawkę co? Nie mam kasy na jazz to i na kwiaty nie wydam, a nie chcę jechać bo jeszcze bym sobie słowa nie dotrzymała. No ale wjechać do mnie musisz bo nie dość że naczynia to jeszcze doniczki masz u mnie do odebrania. Chyba się nie boisz?

Nie boję się i może bym wpadła? Kupić Ci coś tam??

Pilgrim jaka piekna. O hortensjach to nawet nie wspomne

dziękuję w imieniu zielska

Nic mi nie kupuj. Mam obiecane za dwa tygodnie szaleństwo albo u Szmitów albo w bylinowym raju- do wyboru To jakoś do tego czasu wytrzymam Impreza jest od ósmej to bądźcie tam maksymalnie na 8.30- tak wam radzę I udanych zakupów Jedno to od Ciebie (nie pamiętam nazwy) zakwitło malinowym różem To takie co mówisz że się rozsiewa i będzie tego dużo

Ech, w momencie wysyłania mi się przypomniało: ostrogowiec