Juzia, koniecznosc wyzsza, nowe sily plus widmo/ oddech zimy na plecach.
Pozbieralam pomidorki, zmrozone cukinie, leczo na tarasie bo nie mam sily juz sloikowac, jutro to zrobie. Wczoraj robilam marynowana papryke do sloikow, dzisiaj je gotowalam. Uff...
W strasznie zaniedbanym gospodarstwie nieopodal leżą sobie takie kamienne koryta... Madżen, gdybym miała blisko już byłyby moje i kulę kamienną tamże też widziałam.. ech