Na razie tylko obejrzę. Musiałabym od Rodziców pożyczyć żeby kupić. A potem co, stan surowy postoi rok, dwa... może lepiej mieć na koncie to co mam...
dwa że tamten dom jeszcze nie sprzedany (żeby mnie nie podkusiło wychodzić znowu za mąż, faceci to barany, a zraniony baran to gorzej niż nie wiem co...) ech

na razie jadę obejrzeć. W piątek po pracy. I zobaczymy

Hmmm
kusicie, Baby, oj kusicie!

Umawiam się na oglądanie. I zobaczę.
Dwie mini sypialnie i salon z kuchnią 23m2

Przeglądam od paru miesięcy i to jedyne na czym dłużej dumam. Bo nowe. Bo widok. Bo cena nie zabija, jeszcze. Choć wykończenie pochłonie jeszcze sporo. Zobaczymy

dziękuję że jesteście

tak,ale jeszcze jakas kotłownia,tylko nie wegiel w jakiejkolwiek postaci!,kuchnia i salon 23m troszke mała ,brak tarasu i garazu to koszty,rozwaz wszytko dobrze,postawienie murów ta pestka w porównaniu z wykonczeniem,ogród sama wiesz zrobisz migiem