Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czasem słońce czasem deszcz

Czasem słońce czasem deszcz

waldek727 04:12, 25 paź 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Dzień dobry Ewuniu.
Jak tam samopoczucie?
Miłej niedzielki Ci życzę.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Kuba 06:55, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
bozga napisał(a)
Tulipanowiec rzeczywiście rozświetla cały ogród, pozdrawiam


pozdrawiam również
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 06:57, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
kasia_w napisał(a)
Ewa dwa dni może mnie nie było u Ciebie a tutaj takie piękne wykopy
No super to zrobili.I szybko.
Tulipanowiec śliczności


wykopki jeszcze trwaja więc czy szybko to się okaże
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 06:59, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
babka napisał(a)

Ciężko mi to przetrawić bo nie takiego efektu oczekiwałam planując ten szpaler
Jeszcze dam im szansę do przyszłego sezonu


nidstety u tego sprzedawcy też już nie kupię
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 06:59, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
lindsay80 napisał(a)
no ładnie Ci załatali trawnik po naprawie nawadniania i tulipanowiec niesamowity, fajny ma kształt, ale w ogóle u Ciebie wszystkie drzewa piękne są!


dzięki Edytko
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 07:00, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Zielona napisał(a)
Ekipa na medal. Drzewa też A miskanty... sama też już nie wiem, co mam


aż się dziwię że jest tak trudno kupić co się chce
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 07:02, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
waldek727 napisał(a)
Dzień dobry Ewuniu.
Jak tam samopoczucie?
Miłej niedzielki Ci życzę.


witaj Waldku, u mnie wszystko ok
Tobie także życzę miłej niedzieli
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Madzenka 08:55, 25 paź 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kuba napisał(a)
Oleńka pisząc bez ogródek- moje gracki są brzydkie- jeden jak siano, a reszta jak piszesz cała brązowa. Jadąc do domu mijam kilkuletnie kępy gracillimusów i są piękne zielone, tylko końcówki mają poprzysychane. Jestem co do naszych coraz bardziej podejrzliwa


Ewo miałam tak samo z grackami sadzonymi jesienią, na dodatek zwykle zapominam o ich intensywnym podlewaniu i podsychaja a wydaje mi sie, ze jesienia suszy nie ma,,, ale tak nie jest, trawy musza sie dobrze ukorzenic aby wytrzymywać przerwy w dostawie wody. Moje stare gracillimusy, znakomicie ukorzenione nic sobie nie robiły z braku wody a młode od razu usychają. Na szczęscie jeśli bedziesz je jeszcze teraz podlewać to jest szansa, ze do zimy sie ukorzenia i w przyszlym sezonie pieknie rusza. One rownież potrzebuja sporo wody na poczatku sezonu. Moje posadzone przy zywopłocie grabowym w glinie ledwo przezyły to lato, bo nawet linie kroplujace nie dostarczały im odpowiednije ilosci wodu, juz teraz rozumiem dlaczego trzeba sadzic rosliny ok 1 M od zywopłotu grabowego... Niestety trzeba pamiętać, ze to trawy a trawa potrzebuje dużo wody... Moje młode gracki okopczykuję na zime, bo patrząc na nie wiem ze jeszcze sa bardzo słabo ukorzenione

Co do nawadniania to wreszcie bedziesz miała spokoj i wiecej czasu. Widać ze dobra ekipa.

I patrząc na Twojego tulipanowca żałuję, ze kupiłam ambrowce ... W naszym ciepłym klimacie chyba nigdy nie doczekam sie ich wybarwienia... A tulipanowce w mojen wściekła pieknie wybarwione...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Kuba 17:51, 25 paź 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Madzenka napisał(a)


Ewo miałam tak samo z grackami sadzonymi jesienią


Madżenko wody im leję konewkami, wiem że w tym roku już piękne nie będą, dziwi mnie tylko że są całe czerwone, natomiast mam mały żal do sprzedawcy, bo przysłał mi przesuszone egzemplarze, bryła korzeniowa nie była zabezpieczona przed utratą wilgoci, w dodatku przesyłka została wysłana z tygodniowym opóżnieniem bo podobno właścicielka nie zauważyła zamówienia i wpłaty na konto a jak już przyszła to miałam maraton w pracy i brak czasu na sadzenie. Zresztą jedną sztukę wsadzałam w ziemię całkiem suchą. Czytałam tu i ówdzie że hasło O. pozwala na lepsze traktowanie ale nie skorzystałam z tego, bo uważam, że niezależnie od obecności na forum czy nie, nasze pieniądze, czas i opinia powinny mieć taką samą wagę

Co do ambrowców natomiast myślę że to może być kwestia stanowiska czy się wybarwiają, przecież dzieli nas tylko kilkadziesiąt km, też mam glinę a ambrowca we wszystkich kolorach tęczyJedyne co ma pod dostatkiem to słońce cały dzień i niezły wygwizdów
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
babka 18:04, 25 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Kuba napisał(a)


jeśli byś się dobrze przyjrzała zdjeciom, widać bluszcz, cały czas zielony, chociaź mam wyrzuty bo go nie rozpieszczałam podlewaniem, ale zawsze pamiętalam o podlaniu konewka
Ślady na kostce już zostaną, może z czasem zblakną, ale jest szansa że nie będzie nowych

Cieszy mnie to niezmiernie
Jeśli są zielone znaczy korzenie już zapuściły na dobre W przyszłym roku ruszą a za dwa będzie już dżungla
Gdym dziś miała wysyłać to dostałabyś piękną, zakorzenioną sadzonkę wczoraj wykopaną.
Na zabarwioną kostkę jest pewien sposób - wymienić
U mnie z nawadnianiem różnie bywa bo wiatr zwiewa wodę na płyty i zawsze z którejś strony są zalane

____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies