Moje ogrodówki rosną i zimują w ogrodzie. Nie biegam z nimi. Na jesieni na wszelki wypadek wbijam im kij za plecami i w razie czego okrywam matą (ostatnie dwie zimy były bez ubranek). Polecam poszukać nowoczesnych ogrodówek zakwitających na tegorocznych pędach, np. seria You&Me, czy Forever
Wprawdzie nie rozrastają się tak intensywnie, ale kwiaty są duże... jedno co mogę tylko o ich wadach powiedzieć to to, że gałązki mogą podgniwać od za wysokiego obsypania np. korą na zimę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
pobiegłam aż sprawdzić czy nie mam jeszcze metki ale nie... w każdym razie mrozoodporność ma niezłą bo tym się kierowałam przy kupnie, na pewno preferuje cień, u mnie nie dostaje ani promyczka słońca i się pięknie wybarwia.
a co do koloru- mam je z dwóch zakupów
ten jest z ub. roku i potwierdzam że jest krwistoczerwony
a ten z tego roku i jest czerwony ale z odcieniem ciemnego różu
Widziałam je ostatnio w Pisarzowicach, kolor mają obłędny karminowo-czerwony, były nawet takie szczepione na pniu, ale ta mrozoodporność dla mnie za niska.
Wybrałam Nova Zambla (-28C), a równie piękny i o podobnej mrozoodporności jest Americam Beauty (-29C) tylko, że one mają kolor ciemnoróżowy, a nie ciemnoczerwony