W trawniku mam komarnice czyli koziułki. Trawnik w placki i wygląda jak ... nie napiszę..bo wyrażam się bardzo nieelegancko. Zdzierałam darń pod rabatę to najwięcej czasu zajęło mi tępienie tego dziadostwa.
Ogrodnik ma zawsze pod górkę .. jak nie urok to sraczka. Ręce czasami opadają.
Z niewielkiego fragmentu wydarłam tego dziadostwa brrr a potem jeszcze ślimory... obrzydzenie do ogrodu można dostać.
Miała być róża - piwonia-róża -piwonia.. itd.. zmieniłam.
Seslerie Pszczółki i Magnolii podzielone i posadzone.
To nie jest docelowy kształt rabaty, to tylko minimum by posadzić róże i piwonie.
Wylądowała tu kulka cisowa.. by nie było zimą pusto.
Hmmm... a kto obierze tyle czosnku na wywar??? Mam się z pracy zwolnić???
Wywar z czosnku
Jak przygotować: 200g ząbków roztartego czosnku zemleć, zalać 10 L wody na 24 godziny, gotować 20 min., nie rozcieńczać,
Kiedy stosować: wiosną i letem zapobiegawczo oraz przy porażeniu,
Miejsce zastosowania: nma rośliny,
Działanie: wywar z czosnku działa na mszyce, połyśnicę marchwiankę, wielkopąkowca porzeczkowego, przędziorki oraz choroby bakteryjne i grzybowe,
10 litrów (konewka) do podlania wystarczy na ok 3m2. Na jedno podlanie skuteczne muszę obrać 70 000 g czosnku to 70 kg. Podleję tylko rabaty i grządki ... a te cholery są i w trawniku i w kostce i kamieniach koło oczka.. chcąc wszytko gdzie są ślimaki podlać to muszę obrać 210kg. Pomijam że cholery masowo przełażą z sąsiednich nieużytków i łąk.
Dziękuję ale nie skorzystam z porady.
Nie obraź się ale jak czytam takie porady to mi ręce opadają. To dobre zastosować na ogródek działkowy lub malutki ogródeczek i tam gdzie ślimaków jest troszkę..
Te dziadostwo nęka nasz rejon od iluś lat.. mówią, że sady w okolicach Rz. sprowadziły ślimaki do zjadania spadów z drzew... ale to chyba plotka głupia. Raczej przyjechały ślimaki z sadzonkami nowych odmian drzewek.. Nie mają naturalnych wrogów w przyrodzie to się szybko mnożą. Plaga niestety ruszyła z naszych rejonów
Kiedyś wytrułam wszytko i potem pilnowałam tylko granic z sąsiednimi działkami.. Niestety brak zimy i to, że słabo ostatnie 2 lata pilnowałam.. .. i znów mam tak jak na początku jak zaczęłam budowę domu.
Ale tak łatwo nie oddam ogrodu na pożarcie.
Kaliny zaczynają kwitnąć.. a ja wracam do kreseczek.