Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi - sezon 2015

Ogród Małej Mi - sezon 2015

babka 10:23, 10 cze 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Kalmia...pierwsze widzę, pierwsze słyszę ) piękny krzew !
Z jodłami horror, jak zamierzas, walczyć by ochronić pozostałe skoro skuteczne środki niedostępne ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Luki 10:50, 10 cze 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Przykro patrzeć jak pada jedno czy dwa drzewa w ogrodzie, ale gdy pada ich kilkadziesiąt na dodatek stanowiących tło ogrodu... po prostu robi się smutno i czuje niemoc Nie dość, że wymiana to olbrzymi kłopot to jeszcze dochodzą koszty.
Pozostaje wesprzeć bo gadaniem nic się nie zrobi.

Wracając do czegoś przyjemniejszego, różanka z Bonicą i resztą jak dobrze pamiętam miała być powiększona w kształt eLki, mnie się ten pomysł strasznie podoba, ciekaw jestem czy nadal aktualny
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
rozark 11:08, 10 cze 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
ło matko, ależ masz tego dobra , niektóre zestawienia cuuuudne

a drzew szkoda, tyle lat muszą rosnąć....
____________________
pozdrowionka
Mala_Mi 11:13, 10 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Luki napisał(a)
Przykro patrzeć jak pada jedno czy dwa drzewa w ogrodzie, ale gdy pada ich kilkadziesiąt na dodatek stanowiących tło ogrodu... po prostu robi się smutno i czuje niemoc Nie dość, że wymiana to olbrzymi kłopot to jeszcze dochodzą koszty.
Pozostaje wesprzeć bo gadaniem nic się nie zrobi.

Wracając do czegoś przyjemniejszego, różanka z Bonicą i resztą jak dobrze pamiętam miała być powiększona w kształt eLki, mnie się ten pomysł strasznie podoba, ciekaw jestem czy nadal aktualny


Pomysł na eLkę z różanki aktualne...
i może bonice przesadzę na drugie ramię.
a może Comte przesadzę. i dołożę Queen of S. w szpaler
a może....

Nie mam pomysłu i nie mam czasu... jabłonki na razie świetnie sobie radzą w doniczkach

Tu nie chodzi już o koszty.... tu chodzi o to, że nie mam jak wyciepać tych drzew i nie da siew ich miejsce niczego posadzić póki korzenie nie wygniją..za lat.. 10?? 20?? 30?? Korzeń po połamanej jabłonce przez wichurę od 3 lat jak był tak jest... wiec może lat 50???
Można wyciepać korzenie sprzętem ciężkim..ale jak tam się dostać?????

Ot i dupa blada

Różanka z rana... i z 4 stron.. widać jak Comte leży




Bonice bujają do góry i zasłaniają Comte de.. Wszystkie kwiaty za Bonika. Taki układ nie może być .... i robota bez końca.


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kachat 11:18, 10 cze 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Na pozbycie się korzeni stosuje się specjalne grzyby. Nacina się pniak/korzeń, smaruje grzybem, i już nawet w ciągu paru miesięcy pniak/korzeń się rozpada, próchnieje, i łatwo go byle czym rozwalić.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mala_Mi 11:19, 10 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
bdan napisał(a)
Aniu fakt, że być może nie jest problemem wymienić rośliny, ale gorzej z korzeniami. Wiem coś na ten temat, a właściwie małżonek - ręka do rehabilitacji


I w tym jest problem... łopatą tych korzeni nie wykopie..

No to lecimy z ładnym... o jodłach nie myślę.. bo nic na to nie poradzę.
Czekam na ochłodzenie i polecę chemią.. Promanal nie wiele daje na to dziadostwo







____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kachat 11:22, 10 cze 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Tak czytam o tej obiałce - to ponoć mszyca jest. Nie można sobie z nią poradzić kupując np. hurtową ilość biedronki? Może zrobiłaby porządek z mszycami?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mala_Mi 11:25, 10 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
kachat napisał(a)
Na pozbycie się korzeni stosuje się specjalne grzyby. Nacina się pniak/korzeń, smaruje grzybem, i już nawet w ciągu paru miesięcy pniak/korzeń się rozpada, próchnieje, i łatwo go byle czym rozwalić.


Czy jak posadzę nowe drzewo w miejsce grzyba to........????
Obawiam się, że nowe drzewo może za tym grzybem nie przepadać A zaryzykować np startę minimum 60 większych serbów mi się nie uśmiecha. Małych nie posadzę, bo czekać znów 8 lat by urosły?? Za stara jestem na czekanie. A z tej jedynej strony muszę mieć osłonę.
Parę miesięcy to kolejny rok odsłonięta jak na patelni Wgląd w cały ogród i do okien.... pozostanie zakupić firanki

Nie myślę.... bo od razu się odechciewa wszystkiego. Aleja Konstancji straci z jednej strony zielone tło..grrr


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kachat 11:34, 10 cze 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Ten grzyb to jest tylko na martwą materię organiczną, żywym roślinom nic nie robi

Aleja Konstancji piękna, moje ulubione miejsce w twoim ogrodzie.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mala_Mi 11:53, 10 cze 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
kachat napisał(a)
Tak czytam o tej obiałce - to ponoć mszyca jest. Nie można sobie z nią poradzić kupując np. hurtową ilość biedronki? Może zrobiłaby porządek z mszycami?


I tu jest powód dla którego nie lubię pisać na forum o problemach na które sama nie mam pomysłu jak zaradzić.... bo często rady są tak absurdalne , że nie wiem jak odpowiedzieć by nie obrazić.

Są różne mszyce .. obiałka pędowa i korowa jest trochę inna od mszyc znanych nam z ogrodu... to są zupełnie inne mszyce..


obiałka pędowa

Dreyfusia nordmannianae, mszyca z rodz. ochojnikowate (Adelgidae). Imago pokrywa się białą watowatą wydzieliną. Larwy wysysają pędy i igły jodeł. Wysysane igły ulegają deformacji, a pędy mogą zamierać.

Mszyca dobrze znana to Aphididae – mszycowate, a obiałki to Adelgidae - ochojnikowate. Mam obiekcje czy biedronki zjadają ochojniki.

Drugi powód absurdalnego pomysłu.. (zakładamy, że ochojniki biedronki wsuwają)..to na moje jodły (licząc zwykłe uprawy, a moje jodły są wysokie i po czubek opanowane) to minimalna ilość larw kosztuje minimum 5000zł. Gwarancji nie ma, czy biedronki nie pójdą do sąsiadów w maliny.. tam przyjemniej się zjada mszyce niż na jodłach. 5 000zł to ja nie mam ... a kredytu na biedronki co to mogą pracować dla mnie jak i dla sąsiadów nie zainwestuję. Za tyle to posadzę wysokie serby, rozwalę płot i wydrę korzenie. Pięć tysięcy złotych w biedronki.... nierealne.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies