roma2
14:48, 02 lip 2015
Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Aniu, piszę u Ciebie, bo do siebie nie zaglądam nawet. Czasu brak cholirka na wszystko. Od przyszłego wtorku mam nadzieję na luzik. Poradź, co zrobić z sadzonkami od Ciebie. Siedzą w doniczkach, wszystko oprócz powojnika (przycięłam go krótko i poczekam) ładne, nawet te maluszki. Ale ja mam jechać na działkę jutro do niedzieli. Sadzić to w ten dziki skwar? Podlewanie im zapewnię tylko do niedzieli o świcie (!!!), ale martwię się jak poradzą sobie później. Czy niech się wietrzą na wschodnim parapecie jak do tej pory w doniczkach? I poczekam na bardziej sprzyjające warunki? Buu, miotam się duchowo! Ale wysyłam Ci buziaki.
____________________
Komendówka
Komendówka