A potem trzeba było wziąć się do roboty... pomidory, ogórki, i inne przesadzić do dużych doniczek.. foty brak.. bo ręce były brudne.. aż sie ziemia do oczu dostała.. tak szła robota..
Potem z powodu upału trzeba było podać wszytko w doniczkach.. a z rozpędu i co się dało. Latały7 konewki z wodą duże i małe
Ryby też trzeba było karmić co chwilę.. jest ich dużo i są głodne po zimie..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.