A to historia z tymi szyszkami. Przez lata je miewałam i nie wiedziałam od czego.
Wymień dziady jak cię denerwują.

Ja irysy też uwielbiam, dzisiaj sobie kolejne do oczka zamówiłam.

Nie no teraz Pana Rybkę już znam ale na początku drogi ogrodniczej myślałam że on jest pracownikiem RO...haha
Kicha z tymi wiśniami...
Brabant szyszkuje gederland nie. Za to brabant rośnie szybciej niż Kórnik.

Myślisz ze podlewane wódką nie szyszkują ?

A Ty masz jakieś tuje?

Jakieś kilkadziesiąt sztuk szmaragda .
Ale te szyszki to kiedyś u mamy.
Ojciec je przycinał jak uznał za stosowne i ile mu pasowało, więc stresów to one miały.
Żyją jednak do tej pory.

Moje szmaragdy na tyłach miały problemy z przyjęciem się. Część była wymieniana, część nadal kiepsko wygląda, ale już wszystkie się przyjęły. Te pod grabami ruszyły od razu, ale też widać, że stres miały.

U nas to raczej glina, ale to chyba blisko. Nie znam się.