Dziewczyny, w tym roku postanowałam poobsadzać taras.
Taras jest duży jednak widoczny dla sąsiadów.
Znajduje się od strony wschodniej.
Po jego bokach nie ma zbyt wiele miejsca na nasadzenia gdyż dośc blisko mam do siatki.

Chciałaby bardzo posadzić coś z przodu tarasu. Coś w miarę wysokiego aby nieco osłanic się od wzroku ciekawskich.
Z boku tarasu będzie kiedyś duża kratka, a zczasem zrobimny cos w stylu zadaszenia z drewnianych bali, jednak zależy miaby posadzić cos z przodu tarasu .
W tej chwili wyglada to tak i właśnie w tym miejscu chciałabym cos posadzić - mozna zmienić tą rabatę bez problemu.
Jak to wdzicie, pomóżcie.



Południowy bok tarasu - posadzona róża pnąca. Reszta w tym roku pójdzie to wysadzenia, obsadze ta różę jedynie wrzosami bo tam im dobrze jest.



I widok tarasu od strony północnej:

Jesli mowisz o takim do do ziolek sie nadaje ale do ciecia grubszych rzeczy i to w wiekszej ilosci juz nie
https://www.google.pl/search?q=sekator+fiskars&client=ms-android-huawei&biw=360&bih=559&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjS_IKhqfTKAhVHcBoKHV61BT8Q_AUIBigB#imgrc=e5bav8XjqObNLM%3A


Ps tez myslalam ze masz 25 lat

do grubszych to taki np. https://www.google.pl/search?q=sekator+fiskars&client=ms-android-huawei&biw=360&bih=559&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjS_IKhqfTKAhVHcBoKHV61BT8Q_AUIBigB#newwindow=1&tbm=isch&q=sekator+fiskars+P68

Dorotka napisał(a)

Dziewczyny czy któras ma może sekator Fiskarsa? Mam zamiar sie w niego uzbroić i nie wiem czy warto.
Ostatnio miałam sekator który mi się stępił, chyba nie był zbyt dobry bo po ścięciu jednej róży juz był do niczego dlatego teraz chcę trochę lepszy sprzęt.

hi hi Twoja energia wskazywałaby nawet na 18. Same sedno sprawy ujęłaś, zwłaszcza z tymi małymi literkami Moja córa w tym roku licencjat kończy i sama w to uwierzyć nie mogę

Fiskarsa z samoobrotową raczką kupuj (cena ok 99 zł ) ale warto. Lepszego sekatora nie miałam. Zwykle sektor u mnie roku nie wytrzymuje a ten sie trzyma dzielnie. Tylko do grubych gałezi kup sobie inny , taki z jedna grubą częścią (0,5 cm)

Nie myślałaś aby taras obsadzić tak jak Malkul trzcinnikami Karl Forester?

A ja wam powiem że nic tak nie odmładza jak małe dziecko
Uwielbiam jak wieczorem przysypiamy już po czytaniu bajki a ono nagle woła piiiić! Nogi ważą w cztery litery ale trzeba zasuwać po schodach

nawigatorka napisał(a)

Jesli mowisz o takim do do ziolek sie nadaje ale do ciecia grubszych rzeczy i to w wiekszej ilosci juz nie
https://www.google.pl/search?q=sekator+fiskars&client=ms-android-huawei&biw=360&bih=559&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjS_IKhqfTKAhVHcBoKHV61BT8Q_AUIBigB#imgrc=e5bav8XjqObNLM%3A


Ps tez myslalam ze masz 25 lat

Asiu do ziółek mam taki specjalny, ale ziółek nie mam. Chyba od tyłu się za to zabrałam bo i ile sekator do ziółek kupiłam o tyle o ziółkach zapomniałam

PS: No przecież mam

leon60 napisał(a)

do grubszych to taki np. https://www.google.pl/search?q=sekator+fiskars&client=ms-android-huawei&biw=360&bih=559&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjS_IKhqfTKAhVHcBoKHV61BT8Q_AUIBigB#newwindow=1&tbm=isch&q=sekator+fiskars+P68

Olu, wlaśnie taki kupię.
A do traw które mam to jaki polecacie??
Chwilowo moje miskantu nie są duże ale mam nadzieje, że w tym roku znacznie podskoczą, na co licze i wtedy muszę mieć sprzęt godny Ogrodnika

Madzenka napisał(a)

hi hi Twoja energia wskazywałaby nawet na 18. Same sedno sprawy ujęłaś, zwłaszcza z tymi małymi literkami Moja córa w tym roku licencjat kończy i sama w to uwierzyć nie mogę

Fiskarsa z samoobrotową raczką kupuj (cena ok 99 zł ) ale warto. Lepszego sekatora nie miałam. Zwykle sektor u mnie roku nie wytrzymuje a ten sie trzyma dzielnie. Tylko do grubych gałezi kup sobie inny , taki z jedna grubą częścią (0,5 cm)

Z moją energią to masakra czasem bywa. Nie idzie ją ujarzmić, dlatego ogród wskazany. Choć czaseam znowu jak gumka z majtek jestem, taka naciągnięta i do niczego - zależy od pory roku chyba...Eh...

Mój syn dopiero pierwszy rok, pierwsza sesja za nim. Właśnie wczoraj zjechał do domu na dwa tygodnie, NA DWA TYGODNIE!!! DWAAA TYYYYGOOODNIEEE... Co oznacza, koniec popołudniowego polegiwania z mężem na sofie, koniec pizzy z Pizza Hut, koniec niespiesznych powrotów do domu, koniec leniwych spacerków z pieskiem.
Natomiast witajcie obiadki na dwa dania, witajcie gary i siaty z zakupami, witajcie placuszki i pączucie na rano kupowane i jabłuszka obierane coby ubytek witamin synowych uzupełnić /utraconych mam nadziję podczas sesji a nie po niej /

Tak więc cieszem sie niezmiernie że synuś w domku...no tak się cieszem...

Dzięki Marzenko za namiary - ponieważ ze sprzetem u mnie tak jak z ogrodem, czyli kiepsko - więc takie namiary cenne są. Nastawiam się na Fiskarsa gdyż mąż taki sprzęt zbiera dla siebie to i ja na niego postawię. Mam juz grabie, łopatę i.... takie jedno coś co nie wiem jak się nazywa ale ma trzy pazury i fajne jest to rozkruszania ziemi.

Chętnie skorzystam z powyższych porad bo też jestem na kupnie sekatora, myślałam o kupnie takiego za ok. 60zł, ale jak mówicie, że ten za 100 lepszy .....