Kasiu, utrzymaniem basenu u mnie zajmuje się M i sprawia mu to ogromną przyjemność, lubi to

Najważniejsze to chlorować i zbierać śmieci z powierzchni, żeby się nie topiły i nie gniły. My mamy do filtra założony taki pływak, taki filtr powierzchniowy, który ładnie wszytko zbiera. No i jak ja mam bardzo twardą wodę, to trzeba zakwasić, żeby się wapień nie wytrącił. Ogólnie to nie ma jakoś bardzo dużo roboty, a radocha niesamowita
Mirella, oglądam swoje bukszpany często i na szczęście nic nie znajduję.
W planach oczywiście mam rabaty z tyłu działki, ale czasu na wszystko mi brakuje i jakoś kolejny sezon mi schodzi na niczym

U mnie nie było jakiejś nawałnicy, wszystko ok, za bardzo nie popadało.
Makusia, trzeba było przyjechać, basen stał wolny przez tydzień

W czasie jak to pisałaś ja rezydowałam w Tatrach
Paulina, bergenia, to taki chwast

Ja jak puszcza na bok takie badyle kłącza, to to ucinam, sadzę i rośnie
Małgosiu, dziękuję bardzo

Basen nie tylko dla dzieci daje radochę, a wiesz jak fajnie się kąpie o północy?
Jolu, dziękuję bardzo
Sylwia, dziękuję. Strat u nas nie ma, burz nie było. Noc wcześniej zapowiadało się bardzo groźnie, tak mi mama mówiła, bo ja w Tatrach byłam, ale wszystko wtedy poszło na Łódź, a u nas nawet dobrze nie popadało.