Cebule w spore donice, postawić gdzieś w cieniu i wysoko obsypać liśćmi. Jest szansa, że na wiosnę będą cebulowe donice
Lepsze to niż pokarm dla myszy.

Wprawdzie już raz sadziłam tulipany w styczniu. Późno wyszły i dosłownie 3 dni kwitły, bo było już dla nich za gorąco.

Jeszcze cebulowe sądzisz. I dobrze. Ja któregoś roku jeszcze w grudniu je sadzilam i było ok.
Avatarem nowy suuoer !!

Pozdrawiam

Dziweczyny, dziękuję Wam wszystkim bardzo i za pochwałę avatara i za życzenia zdrowia dla M Po dwóch tygodniach męki przynajmniej został zdiagnozowany i wiemy już co mu jest i można prawidłowo leczyć Będzie dobrze
Dziś korzystając z tego, że już się lepiej poczuł zostawiłam Jasia z nim i pomimo mżawki poszłam do ogródka, podziałałam trochę Całe doniczkowo, moja mała szkółka zadołowana, cebule wszystkie posadziłam w gruncie, kurcze ile ich było... nie wiem skąd Obciachałam moją płaczącą wierzbę, bo już u sąsiadki pół korony zwisało daleko, pograbiłam trochę liści i wrzuciłam w kompostownik Od razu lepiej Czekam na wiosnę

Brawo dla Ciebie Pogoda dopisała, u nas nie dość, że pochmurnie to mżawka cały dzień. Pozdrowienia i zdrowia dla eM.

Witam się u ciebie okolica prześliczna. Super podziałałaś dzisiaj, ja ostatnio ciągle w pracy, a pogrzebałabym w ziemi aż ręce mnie świeżbią

Dominiko, dziękuję bardzo U mnie też mżawka cały dzień, ale założyłam kaptur na głowę i poszłam. Nie miałam wyjścia Jeszcze donice z kwiatami muszę uporządkować, bo straszą i meble na tarasie przykryć plandeką, tylko co mam je przykryć, to je moczy

Gabi, witaj u mnie Tydzień temu w nocy śmigałam gdzieś między Zabrzem a Katowicami, to chyba gdzieś Twoje strony Ja ostatnio też w pracy lekko nie mam, a do tego dni mi wypadają, np. jutro wyjeżdżam na szkolenie, będę w pracy dopiero w środę, a w piątek znowu mam delegację, sterty papierów na biurku się piętrzą. Chociaż tyle, że jadę w ładne miejsce, bo nad Zalew Zegrzyński

To pogratulować zawzięcia, mnie by siłą w tą pogodę nikt nie zaciągnął do ogrodu

okolice jak najbardziej moje w Zabrzu pracuję
mniej "boli" delegacja jak ładne widoki cię czekają

Aniu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!.
Mam nadzieję, że eM wydobrzał całkowicie.

Aniu moc najszczerszych życzeń noworocznych: zdrowia dla rodzinki,wielu wspaniałych podróży a jak najmniej męczących delegacji z dala od domu