Aniu, ja trawki przycięłam już dwa tygodnie temu. Siostra dzieliła miskanty tydzień temu - właśnie je wczoraj dostałam i żyją.
Ja też lubię naszych kurierów - już wiedzą, że jak coś dla mnie, to trzeba ostrożnie bo roślinki mogą być. Nad tym trzęsę się najbardziej