Abiu genialny wypad i jak pięknie. Nigdy tam nie byłam, ale ochoty wielkiej mi narobiłaś. I cenne informacje gdzie pięciolatek sobie poradzi, bo Iga jest rówieśniczką Jasia. Czekam na dalszy ciąg zmian.

Nigdy w Karkonoszach nie byłam. Dzięki Tobie choć trochę pozwiedzałam .

Polinka, nie do końca, Jaś nie był na Babiej, byliśmy z nim w okolicach i trochę pochodził, np. na Halę Kamińskiego W tym roku już sobie fajnie dawał radę, za rok ma obiecane spanie w schronisku i wypad w Tatry

Monika, plan Asi-Makadami po prostu bardzo przypadł mi do gustu, powoli go zrealizuję

Katka, polecam Ja nigdy nie byłam w Waszych okolicach, muszę się w końcu wybrać w stronę Podkarpacia i Bieszczad

Kasiu, mi się bardzo podobało w Karkonoszach, od Ciebie daleko, ale z drugiej strony prawie cały czas autostradą

Pytanie: Jak ułożyć ścieżkę z obrzeży położonych na płasko? Czy wykorytować na te 6 cm, ułożyć, a w szpary wsypać trochę betonu i to przykryć korą jak pozostałą część rabaty, czy jak?
Czy może zrobić jakiś ogranicznik i wysypac między płytami kamieniem? Tylko czy to będzie dobrze wyglądało? A może cała rabata w kamieniu? Chodzi mi o ten nowy ząbek, tam musi być przejście zrobione. Wymyśliłam sobie z krawężników położonych na płasko.

To chyba zależy, czy chcesz mieć wyraźną ścieżkę czy tylko przejście zatopione w rabacie...

Power jest na pokładzie
Działasz pełną parą- w temacie obrzeży, to ja ciemna jestem zupełnie.
Gdzie zamawiałaś swoje jarząby? pamiętasz może?

Łucjo, no właśnie chyba wolałabym, żeby się bardzo nie wyróżniała ta ścieżka Chyba zasypę korą jak całą rabatę, będzie z metrowych obrzeży, więc nawet z rowerem się przejdzie, a nie będzie się tak rzucać w oczy
Obrzeża i paleta kostki zamówione, będą w poniedziałek, wtorek, zaczynam działać

Marta, ja działam pełną parą? Widziałam co u siebie robisz
Pamiętam gdzie zamiawiałam jarząby, zaraz Ci napiszę

Dawno zdjęć nie było, bo i nie ma co focić
Ale coś tam zrobiłam.

Na buksach na razie czysto
Szałwia ma drugie kwitnienie, dopiero drugie, bo zaspałam z cięciem, the fairy nieprzerwanie

Jedyna moja ładna rabata
Na jednym z jarząbków się owoce pojawiły


I coś za co lubię koniec lata i jesień Rozchodniki W tym roku nawet one o połowę mniejsze...

Limki w tym roku, to w ogóle porażka, strasznie przyschły jak byliśmy na Cabo Verde i już się nie zregenerowały.


Klonik palmowy w tym roku podrósł sporo, a dzielone ostatnio jeżówki nawet niektóre zakwitły