Ania, jeżeli tak posadzisz ŚŚ, to jak ona będzie blisko tarasu? Dopytuję, bo też chciałam sadzić to drzewko, ale Ewa/Anda mi uświadomiła, że owoce ŚŚ mogą spadać na taras i go brudzić. Poza tym ptaki lubią te owoce i tez brudzą taras
U mnie cis rośnie blisko tarasu i teraz jest wyjątkowo brudno, bo zawsze jakaś kulka komuś się rozdepnie
O matulu, czego Ty ode mnie kobieto oczekujesz. Ja to przecież noga w takich sprawach, ale coś tam nabazgrałam.
Niebieskie to pień drzewka, zielone to kulki, hortki pomiędzy kulkami (już nie narysowałam)
Helen, też na początku odrzuciłam ŚŚ ze względu na brudzenie.
Ale tam jednak jest dość daleko, jakieś 2,5 metra od rogu tarasu, nie powinno być problemu.
Anula, ale tak posadzona ŚŚ jest za bardzo na prawo, coś prawie tak jak wczoraj.
Tyle aż tych kulek, no ja to tak o trzech myślałam, szczególnie, że Toszka pisała, że one tak na szerokość do 90 cm trzeba liczyć