Aniu widzę, że Ty nawet chwili nie odpoczywasz Ja sama zastanawiam się nad winobluszczem, ale szczerze trochę się go boję

Karol z "Moja największa pasja", właśnie wyciął winobluszcza.

Ania fajna fotka frontu przed.
Szkoda okna zasłaniać wiatą, ale to Wasz wybór.
My teraz też wyceniamy domek ogrodnika i do tego pergolę na auto.
Stwierdziłam, że wiata niewiele daje, bo deszcz często siecze z boku i auta i tak będą mokre. Jedynie może przed gradem ochroni.
Chcemy zrobić pergolę i obsadzić ją winoroślami, by dała w upały cień, a od przodu, gdzie świeci słonko opuścić słomianą matę.
Wiem że parking i spaliny, a tu winorośl, ale jak będzie na wysokości 2 m to może aż się tak nie zanieczyści?
Nad Adriatykiem wszyscy tak robią.
A może mnie przekonasz do wiaty?

Gosia, z tego co pisała Ania, to z 2 stron będzie to obite deskami a z boku będzie pergola, więc deszcz może być tylko z przodu A co do winorośli to fajny pomysł
Musimy przekonać Anię, żeby zrezygnowała z winobluszcza na rzecz winorośli lub bluszcza

Najważniejsze, ze sie mieścisz z dwoma samochodami. Ja jakaś grubsza jestem i mi było ciasno przy planowanej wiacie na 5,5m szerokości 24,7m2 pow.(rysowaliśmy na ziemi). Teraz dzięki zmianie przepisów troszkę ją powiększę Też planujemy zabudowaną z 3 stron. Zawsze można zrezygnować z którejś ze ścian bocznych, żeby drzwi sie szerzej otworzyły.

Kanapki są do czasu tez to przerabiałam ale jak mu zapachnie ciasto to lata z kilofem jak szalony

Pamiętam te czasy, ja to w ogóle miałam wielką dziurę w przedogródku, bo do tego oprócz wody, kanalizacji i prądu, zakopywałam ogromną butlę na gaz Jak sobie przypomnę to aż mi słabo, wszędzie ta glina na wierzchu.

No to ja tak właśnie czekałam, z takich samych względów z przedogródkiem, aż zrobimy jakiś podjazd i garaż lub wiatę. Poczekaj jeszcze trochę, my mieszkamy już jakiś czas i ciągle jak na budowie