Iwka, jak Tobie nie wyszło cięcie, to u mnie nie ma nawet o tym mowy Jak miałam kiedyś wierzbę podciąć, to tak koślawo wyszła, że docinałam dalej, prawie nic z niej nie zostało. Dobrze, że wierzba szybko odbija
Mirelko Ty jedna mnie rozumiesz Boję się nawet żywopłot ciąć, a od północy chciałam grabowy sobie tej jesieni wsadzić, bo bardzo mi się podoba. Twoje kulku oczywiście widziałam. Chyba zostanę przy kulkach, wstawię Wam moje wysunki wieczorem
Tylko jeżeli u mnie ma być opcja bez cięcia, to muszę na spó mieć innę tuję, nie Danica, bo ona akurat z tych kulek największa jest. Może ta co Dominika proponowała golden tuffet? A na pniu kulki z trzmielin żółto-zielonych. Te z kolei pasowałyby do trzmielin, które mają być w rabatce po drugiej stronie podjazdu
Aniu rozumię, rozumię doskonale. Tuje danica mogą urosnąć duże, ale ja mam tam tak mało miejsca, że muszę je ciąć i nie pozwolić urosnąć Nigdy nie będę miała takich jak Borebetka z Borówcowego, bo nie mam tyle miejsca
Dobra Żuczki kochane, nie chce mi się czekać na M, bo będzie bardzo późno, żeby to zeskanować, to wrzucam fotkę, na dodatek z komórki, więc może być mało widać. Uprzedzam, że pierwszy raz w życiu coś takiego narysowałam
Dużo tu inspiracji rabatą Joli.
No i teraz widzę, że mój paluch też się załapał na fotkę