Małgosiu, dziękuję w imieniu stipy. Rodek jeszcze troszkę i wystartuje. Szkoda tylko, że one szybko przekwitają.
Magda, tego mam już jakiś czas, to jeszcze z ery przed O., a taki zakupiony w zeszłym roku nie mam żadnego pączka kwiatowego.
Kasia, wiem co do szmaty, jak trawa zginie i chwasty przestaną rosnąć, to usunę.
Łucjo, zdrówka dla małej
Michał, dziękuję bardzo
Aniu, Agata już pomogła
Agatko, dzięki za pomoc Ani
Tereniu, no ja to skarbonkę zakładam z przeznaczeniem na cebulki
Iwonka, moje róże całkiem dobrze. Wkleję Ci zaraz fotkę
Amelka, ja moją właśnie sporadycznie podlewam i myślę, że to jest to. Lepiej chyba ją przesuszyć, niż przelać
Agatko, Haniu, dziękuję