Aniu, moja The Fairy też z B i też pączków miała dużo - ja jej skórki bananowe dałam

Piękny dom i jego otoczenie i jak czytałam początek wątku i widziałam te zdjęcia i to co jest teraz to jestem pod wrażeniem ile pracy w to włożyłaś

Z tymi skórkami bananowymi pod różami, to jakiś skrót myślowy vel przenośnia, czy najprawdziwsza prawda?

Aniu "leśny mech" u mnie się przyjął, dziękuję macham

Aniu, jaką Ty masz dużą córę!
Pokaż to Twoje Wembley trochę więcej, widać że rośnie. I nową rabatę pokaż, jak się rozrasta. Śliczny kolor tej żurawki. I lawendę będziesz miała. A ja może dopiero w przyszłym roku posadzę, z naciskiem na "może".

Aniu ale Cb laska no no dzieciaczki słodkie i avatarek nowy chwilę mnie nie było a tu takie nowości

Agatko, to czekamy na Twoją Luiskę

Zoja, no widzisz, u Ciebie lilie w pąkach, a u mnie The Fairy Twoją widziałam
Ja kazałam M kupić trzy sztuki i teraz wiem, że to był dobry pomysł

Monika, cieszę się, że stipa rośnie
A mój trawnik w sobotę będzie miał 3 tygodnie

Małgosiu, no właśnie liczę na to, że się rozkrzewi, bo jeszcze sporo pustych miejsc w nim

Sylwia, oprócz spłukanej trawy bez strat

Mirella, kwitną Ale one rosną blisko domu, w zacisznym miejscu od południa

Jola, cieszę się

Elisko, dobrze myślisz

Agnieszka, ja moim tonę kompostu do dołka wsypałam

Monika, witaj Pracy sporo, efektów na razie mało, ale powoli do przodu

Marta, prawda Pod róże daje się skórki od bananów. Niektórzy też tną na kawałeczki i podsypują obok krzaczków. Ja odkąd jestem na O. to bardziej świadomie śmieci z kuchni wyrzucam

Agata, super U mnie też smakuje

Anula, pokażę trawnik może jutro, bo dziś już ciemno Lawendę sadziłam w zeszłym roku, a w tym to już potwory

Aldonka, właściwie to mało nowości u mnie, prócz avatarka

Pokażę Wam z czym dziś walczyłam
Każdy ma jakiś swój Mordor Tuje już miałam zeżarte przez chwasty i musiałam się w końcu za to wziąć. To jest miejsce po byłym tradycyjnym warzywniku, tu kiedyś ma być rabata bylinowa przy skrzyniach z warzywami. Porażka normalnie, mam cały wór chwastów, a przed zmrokiem byłam w połowie tego miejsca. Najgorsze jest to, że za miesiąc będzie to samo tutaj...


Ale są też miłe widoki w Mordorze ; Jakieś takie rumiankowate

Też mam takie miejsce

No czyli dobrze napisałam, że każdy ma takie miejsce
Mam nadzieję, że jesienią już go nie będzie