Aniu nie stresuj się, u mnie też masa pracy, przechowalnik roślin pęka w szwach, dopominają się o swoje miejsce...
Mąż zarobiony, dobrze że mi te skrzynie machnął, ale dwie kolejne jeszcze czekają. No i zaraz nam wykonawca wchodzi na poddasze... wciąż coś i coś... ale widać postępy... na zdjęciach najlepiej to widać\
buziaki

Kolumnowe u mnie Aniu to graby Fastigiaty. Szerokosc rabaty niewielka 1,40 graby sa posadzone w połowie .))

Aniu buziolki cieszymy sie słoneczkiem i kawka Ty rowniez )))

Pomysł ze szmaragdami popieram, choć też jestem antytujkowa. Popieram też Zbyszka, że kratka robi zamęt. I zachwycam się tym, że potrafisz przyjąć inny punkt widzenia i krytycznie podejść do swoich pomysłów. To trudna sztuka.
Myślałaś o poszerzeniu tych rabat przed tujami? Będziesz przekładać kostkę?

PS. Tak sobie teraz pomyślałam, że ogrom pracy wykonaliście w tym sezonie!

my wyjeżdzamy z Łodzi o 7, niewiem o której tam dojedziemy. ale to juz tak mniej więcej będziesz wiedzieć czy będziesz przed nami czy po. ja do ciebie zadzwonię jak bedziemy tam dojeżdzać gdzie stajemy ok? jedziemy z Renią rozark i ona chce być tam wczesniej bo tam podobno full ludu jest

Agata, mam ochotę zrobićporównanie rok do roku naszego frontu, ale czasu nie mam na odnalezienie zdjęć i zrobienie nowych z tej samej perspektywy Ale chyba muszę, bo to mnie zmobilizuje

Jola, dzięki za info. Śliczne są, ale chyba będę musiała iść w Amanogawy, bo węższe, a ja mam tam mało miejsca. Właśnie ekspres w pracy uruchamiam, będę kawkować

Haniu, ja jakoś tego ogromu nie widzę, miałam jeszcze milion innych planów, które spełzły na niczym Ale zawsze kolejne kroki do przodu
Z tym posłuchaniem innych, to wiesz, ja uparta jestem, ale potrafię słuchać mądrzejszych od siebie. Już za dużo różnych głupot zrobiłam.
Rabat w tym miejscu nie będę powiększać, one takie muszą w tym miejscu być, inaczej moja przestrzeń z boku domu byłaby zaburzona Planuję ogromne rabaty w innych miejscach, ale nie tu.

Ania, 7 rano w sobotę, to dla mnie środek nocy Chcesz mnie zabić?
Może jakąś ulicę już byśmy ustaliły? Przynajmniej mniej więcej, żeby w tym samym rejonie być

Założyłam wątek w spotkaniach - Skierniewice

Aniu fajny podarek od cioci-wiadomo cisy nietania sprawa, a te już nie takie maluczkie!

Na cisach się nie znam, to nic się nie wypowiem.
Vanilka piękna.
A motylki jeszcze grasują po ogrodach.Werbeny widzę bardzo lubią

Trochę nadrobiłam, ładna rabata z tujami i ciemny rozchodnik tez wpadł mi w oko. Pozdrowienia

AnnaCh napisał(a)

Ni nie widać, zdjęcie z telefonu, pod światło, no ale trudno
Mam takie oto dwa cisy, dostałam kiedyś od cioci, wyhodowane przez nią I moje pytanie brzmi, jak myślicie nadają się, żeby z nich kulkui robić? I czy jeszcze teraz ciąć można?

Wydaje mi się że będą z nich kuleczki jak się patrzy
Z tego co pamiętam, co Toszka pisze, tniemy pierwszy raz w połowie marca a drugi raz w okolicy 20 lipca. Jakoś tak