Anno jak Twoje kanny?
juz bym je chętnie wykopała co ty na to?za wcześnie?

NO kolorów u Ciebie to nie brakuje Pięknie

anna_t napisał(a)

Anno jak Twoje kanny?
juz bym je chętnie wykopała co ty na to?za wcześnie?

ja już się też przymierzam do wykopania dalii, mimo że mróz ich jeszcze nie ściął
ale póki mam czas, to je wykopię

AnnaCh napisał(a)

Beata, ja mam mieć bacattę, nie hicksii A jak one takie potwory, to co?

Może je wsadzę w skrzynię warzywną, taką w której mam dobra ziemię z obornikiem, dodać mączki, dolomitu i szkółkę założyć, niech rosną Jak się doczekam dalszej części uporządkowanie terenu to będzie jak znalazł
Chyba tak zrobię, bo normalnie już zgłupiałam

No potem doczytałam. Miałam trochę zaległości i teraz nadrobilam skrupulatnie. Aniu, nigdzie nie podałaś jakie to cudo masz do gryzienia gleby. Doczytałam tylko, że spalinówka. Napiszesz wiecej? Ja sie takimi ustrojstwami interesuję bo nie mam ani teściowej do kopania, ani takiego zaradnego tatusia czy nawet męża. To znaczy męża mam i to zaradnego bardzo, żeby nie było, tylko do ogrodowych, fizycznych spraw on niestworzony. Więc taka glebogryzarka konkretna bardzo mi się przyda.

Jak ja Ci zazdroszczę tych cisów. Niestety jakbym nie liczyła, to juz na cisy kasy nie mam. A tak sobie wyobrażam, że byłby dużo fajniejszy niż grabowy, bo taki planuję na odgrodzenie warzywnika. No ale sadzonka grabu to koszt rzędu mniej niż kilku złotych. Każdy wybór inny efekt by robił, oba dopuszczam w mojej wizji, więc na razie obejdę się ze smakiem jeśli chodzi o cisy.
Mogę Aniu tu u Ciebie pytanie do Toszki ? Tu prędzej przeczyta, bo może ja robię sobie kuku. Chce przesłonić od ulicy część z warzywnikiem i po to właśnie żywopłot. Grabowy, bo taniej i takie trochę ażurowy, co akurat mi pasuje. Czy grab jakoś nie będzie się gryzł jeśli chodzi o korelację i współsymbiozę z częścią jadalną czyli warzywami? A jak się ma to pytanie do cisów. Czy żywopłot z cisów nie szkodzi warzywnikowi? Może być stosowany? Ta informacja w przyszłości może okazać się dla mnie ważna.

Pozdrawiam Aniu i czekam na Twoje cisunie.

Marta, spokojnie ogarniesz Jakby nie akcja cis, to wpadłabym do Ciebie Ci pomóc, ale sama wiesz Nie dam rady, z tego samego powodu co Ty

Zojka za płotem u sąsiadów ogród chyba skończony Jeszcze jakieś drewniane panela na płot pójdą, w miejscu naszych tarasów Na płotem mam szpaler hortek, tuje i miskanty, czyli klasyka

Małgosiu, no na hicksii. Całe obsypane są

Ania, ja wykopuje jak je mróz zetnie, zrobią się brzydkie i czarne, teraz jeszcze ładne są

Agata, dziękuję bardzo

Beatko, napisałam do Ciebie priv

Oj czekam juz na Twoją akcję cisy.

Ja też

Natka, Ewa, to już jutro
Sama się doczekać nie mogę

Czekamy na relacje live

Ania czytałam o akcji "cis". Czekam na foty

Fajnie miec takiego tatę co tyle rzeczy ci zrobi i na wszystkim sie zna...ja sobie musze radzic sama albo wołac fachowców do byle pierdoły - ostatnio np. do postawienia i umocowania pergoli latem a takich fachowców trudno.
Pozdrawiam!