Justyna, no właśnie miałam odłożyć większość rzeczy na wiosnę i już dawno sezon skończyć, ale jakoś tak wyszło

Najpierw mi się cisy trafiły, później zobaczyłam na żywo te graby i mus było jechać i kupić

I tym sposobem mam posadzone, a wiosną czas wykorzystam na coś innego

Niestety w przyszłym roku do lata będę musiała trochę zwolnić, ale jesień pewnie znowu będzie pracowita
Karol, dziękuję bardzo

Cieszę się z nich jak dziecko
Tereniu, no mężowi się podobają, to już dobrze
Monika, mój to pewnie by nie zauważył tych drzew, jakbym mu nie pokazała

Ja Ci chyba nie dawałam namiaru na szkółkę, może Marta, bo ona miała pierwsza i ja też od niej brałam w tym tygodniu. Źródło to samo co Reni
Beatko, a nie ma mąż w okolicy jakoś urodzin, imienin?


Wsadzę je, już postanowione

Tylko do czasu płotu nie będę nic robić na tej rabacie innego, ale graby już będą na stałe. Dzisiaj to zrobię, tylko M właśnie do miasta pojechał, nie mam jak wyjść. Ale jak będzie wracał ma mi kupić ziemię, to pójdę sadzić

Tam to mogę nawet po ciemku, bo latarnia jest tuż przy nich
Też mi się Beatko właśnie podoba taki ich szpalerek i przysłonią mi ażurowo tę latarnię i widok na budowę sąsiada
Agatko, dziękuję bardzo

Chodziły za mną te graby od dawna, a jak zobaczyłam na żywo u Reni, to mus było kupić