Marta, no przynajmniej ja nie znam
Asia, Ewa, każdy pretekst dobry

Wchodzimy spóźnione do domu, a moja córka do moich rodziców od razu: "To przez mamę, bo zobaczyła nasionka "
Mirelka, ja miałam się też nie bawić, ale choć troszkę chyba posieję, bo jakoś tak mi bliżej będzie do wiosny
Dominika, no pewnie, że się uda
Mi jeszcze zależy na tych cyniach, bo mają fajny kolor, no i dmuszek i stipa, a reszta pójdzie do gruntu bezpośrednio