Nie Wojtki, a Robustę bierz. Szybciej rośnie i ma fajniejszy pokrój.

Ania nie przejmuj się - u mnie taras nie dokończony z tamtego roku i nie wiem czy wykończymy w tym. Meble miały być z palet, ale jakoś omijamy temat choć nie ma już na czym siedzieć bo stare siedziska wywalone więc może jest nadzieja- jak mąż będzie chciał z piwem usiąść a nie będzie na czym to może myknie szybciorem

Aniu, ależ masz krokusowego kwiecia... robi super wrażenie...podoba mi się tak dużo w jednej grupie...

Fajnie z tymi kulkami, też się tego trzymam, aby w przedogródku było jak najwięcej roślin zimozielonych.
Krokusy piękne

Toszka, dobrze, że czuwasz Zapisane do kajetu, kupić jesienią Robustę

Agata, mój M chodzi z piwem po ogrodzie, rzadko siada sobie gdzieś, a jak już to lubi na schodach Nie doczekam się

Eliska, no właśnie przez tę pogodę już raczej po krokusach ;0

Reniu, no ja się przed tym broniłam i szczerze powiem, że zimą mi to nie przeszkadza, zima jest brzydka i tyle Wiosną zaczęło mi przeszkadzać, bo dookoła ładnie się robi, a tu pustka na środku rabaty

Dla Martusi, moje bratki, siewki z tych kupionych do donic w zeszłym roku


Bergenia będzie kwitła
A w skrzyni między cisami mam wszędzie kolendrę Wysiała się, bo jej nie zebrałam, bo mi nie przypadła do gustu, nie lubię Oprócz kolendry miałam tam roszponkę, myślicie, że te siewki to ona? Bo jak tak, to te zostawię

A z innych wieści ogrodniczych, to część cisów jakby się zazieleniła
Posiana przez Jasia tydzień temu rzodkiewka wychodzi


Hamelny i ML żyją
Te pierwsze bardzo cieszą, bo to siewki z nasion od Karola, te drugie w sumie też, bo podzielone były po zakupie na pół

Super te bratki, strasznie fajny kolor, lubię takie. Mam podobne ale malutkie/drobne w donicach. Lubię takie drobne, ale w przyszłym roku już zakupie jednak duże bo lepiej wyglądają tak jak u Ciebie.

Oj bidulo kochana Te cisy... W tym roku nie ma lepszych. Byłam oglądałam i: "Pan to klientom wysyła?! Nie reklamują?!" Bo nie mogłam się powstrzymać jak zobaczyłam jego "świeży towar". Także pogarda głośna w imieniu Ogrodowiska była Niech wie
Walcz o te sztuki co wykazują wolę, a to co wygląda beznadziejnie wymień na te zapasowe co w warzywniku trzymałaś i po sprawie Trawnik będzie jak nowy to po co jakieś zdechlaki mają ci nerwy szarpać No chyba że jesteś aniołem wyrozumiałości i cię takie rzeczy nie ruszają (chociaż nie wyglądasz ) to wtedy można czekać i pięć sezonów zanim zaczną wyglądać

A sąsiada to może i bym nawet zazdrościła Nie cierpię tujek ale chyba wolałabym czasem żeby mój sąsiad posadził od naszej strony tuje niż te świerki co całą wodę z okolicy zabierają Ładne są i zdrowe ale jak ostatnio wykopywałam kolejne metry ich korzeni a sąsiad był u siebie w warzywniku to miałam ochotę zakrzyknąć: "Panie sąsiedzie, trzymaj pan te swoje świerki w ryzach co?" Ale odkrzyknąłby mi coś o moich brzozach i dopiero bym miała hihi Pewnie ci często ludzie tego nie mówią ale ja osobiście marzę o twojej podmurówce

AnnaCh napisał(a)

The Fairy przycięłam dość ostro

Ania obcinałaś ją z takimi dużymi liśćmi? Moja już cała zielona i nie wiem co mam zrobić, ścinać czy nie