Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród na piasku i z wielkim murem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród na piasku i z wielkim murem

Alicja169 21:24, 29 mar 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
mirkaka napisał(a)


Mam takie same uczucia co do nadmiaru pracy, nie daję rady.
U nas jeszcze sniegu nie ma ale jest strasznie zimno i wichura


Dzisiaj nieco lepsza pogoda, mało słońca, ale do pracy w sam raz.
eM przeprowadził wertykulację, pograbił a ja rozsypałam dolomit.
Trochę robót nadgonionych

Niewiele tych niebieskości, muszę zadbać o ich rozmnożenie

____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 21:31, 29 mar 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Nowa12 napisał(a)
A co tu takie zniechęcenie. To tylko dzisiaj biegun zimma w kraju a od jutro coraz cieplej.
Szkoda serbów bo to piękne iglaki ale może się pozbierają.


Faktycznie strata 12 wysokich drzew, które już zasłaniają 4 metrowy mur, byłaby niepowetowaną stratą, dlatego z troską na nie spoglądam i stosuję skrupulatnie zalecenia Mazana z nadzieją, że uda się je uratować.
Ogród to zajęcie dla cierpliwych, ja mam deficyt tej cechy
Rododendrony też w nienajlepszej kondycji, dzisiaj dostały oprysk z mikstury zalecanej przez Bogdzię:



____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 21:45, 29 mar 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Agania napisał(a)

Sieweczek ci tu dostatek...ja nie mam takiego rozpędu

U mnie problem xzbukszpananmi, u Ciebie z serbami...współczuję


W ubiegłym roku miałam też problem z bukszpanami, uratowałam je w ten sposób, że wykopałam te chore (chyba 6 szt) wsadziłam do donic i...do szpitala, ustawiłam w miejscu zacienionym , blisko domu, były pod codzienną kontrolą, opryski, zasilanie i już na jesieni poszły z powrotem do gruntu. Do tej pory wyglądają dobrze.

A poniżej akebia, co do której miałam wątpliwości czy przeźyje moje rewolucje.
Skróciłam prawie 2/3 wysokości, podcięłam korzenie, i żeby jeszcze bardziej utrudnić, dopiero za kilka dni wsadziłam na nowe stanowisko. Okazuje się, że przeżyła i już ma ładne pąki liściowe. Tak więc muszę powiedzieć, że jest pancerna.



Podobnie potraktowałam bez czarny Black Eva i też ładnie się przyjął


____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 21:53, 29 mar 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
anka_ napisał(a)
Rany... a wydawało mi się, że serby to takie bezproblemowe są. Trzymam kciuki za powodzenie ich ratowania.

Ilość wysiewów imponująca. Ja jeszcze nawet nie zaczęłam.

Dzisiaj był też dzień pikowania, to niewdzięczna praca, szczególnie takich maleństw jak begonia wieczniekwitnąca. Takie precyzyjne sadzonkowanie to tylko Zoja potrafi robić, trochę szkoda mi było wyrzucić więc używając nieparlamentarnych słów dokonałam posadzenia chyba około 20 doniczek tych mikrusków i chyba.....nigdy więcej

A to w ramach nagrody za trzymanie kciuków kwitnąca kalina





____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 22:03, 29 mar 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
zoja napisał(a)


takie straty bolą najbardziej - jak się człowiek przyzwyczai to coś postanawia zniknąć

ja jeszcze sezon się nie zaczął a już sobie sama śrubę przykręcam - plany zmniejszam i patrzę na mniej absorbujące rozwiązania...

...a wiesz częściowo dlaczego? bo zauważyłam, że dla domowników (nie eM) stało się oczywiste, że ja im upiększam otoczenie, a sami palcem nie kiwną - zamiast się włączyć to rosną ich oczekiwania... mój plan zakłada utrzymanie tego co jest i może jeszcze kilka drobnych zmian, ale wkurzyłam się (zwłaszcza widząc efekty własnej pracy na cudzym FB jako jego ogródek - zakaz wprowadziłam, ale niesmak pozostał


No tak, nic tak bardzo nie wkurza jak przywłaszczanie sobie efektów cudzej pracy,
tak wiele zrobiłaś w swoim ogrodzie, pamiętam jakie były początki, teraz to nie ten sam ogród
Ale tak szerokim frontem jak Ty pracujesz Zoju, to nie dziwię się, że szukasz prostszych rozwiązań. Ja też obiecałam sobie, że w następnym roku tylko pomidory będę siała.
Zobaczymy....
Tulipany wylazły widać kwiat, ale takie jakieś obskubane, czyżby ptaki wycióbały?



i lilie też zaczęły wyłazić

____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
mirkaka 06:02, 04 kwi 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9528
Widzę Alu,że obie ostatnio czekamy na porady Mazana. Cóż, najgorsze są choroby w ogrodzie, a zresztą w życiu też.
Chyba trzeba się na ogrodowe niepowodzenia uodpornić i przestać się nimi przejmować.
Ja walczę z robalami Ty z fytoftorozą.
A ja mam trzy serby, jak sadziłam to też mi dwa po jakimś czasie wypadły, nic wtedy nie wiedziałam o chorobach. Po prostu wywaliłam je.
Teraz jak patrzę na te pozostałe trzy to myślę sobie że może lepiej by było jakby też padły. Pod świerkami są trudne warunki, mają płytki system korzeniowy, żeby coś mogło rosnąć trzeba non stop wodę lać. Nawet funkie tam nie dają rady. Runianka tylko rośnie jako tako, reszta musi być ciągle podlewana
Poza tym po wielu latach one się od dołu i tak ogołacają, pień grubieje, stare gałęzie łysieją.
Nie wiem jak będą wyglądać jak będziesz je ciąć, ale czy na prawdę będziesz je ciąć na wysokość 4 m co roku?? Może jednak łatwiej ten mur zasłonić bluszczem, nie będzie taki żarłoczny w korzeniach, można coś pod nim posadzić.
Nawet tuje wydają mi się łatwiejsze do utrzymania zielonej ściany niż serby.
Swierki serbskie są przepiękne jeśli mogą rosnąć swobodnie, kiedy widać ich pokrój, te zwisające gałęzie, a cięte w żywopłot jaki ma sens estetyczny?
Ot takie moje wynurzenia, ale też 20 letnie doświadczenie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 06:04, 04 kwi 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9528
Tulipanki pewno mają uszkodzenia mrozowe albo niechcący przydeptane jak wychodziły z ziemi niezauważone
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Alicja169 18:42, 04 kwi 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mirko dziękuję Ci za słowa pocieszenia w sprawie serbów.
U mnie jest taka sytuacja, że mur (postawiony nielegalnie przez sąsiada) jest denerwująco brzydki, dlatego też wszelkimi sposobami staram się go zasłonić.
Serby nie będą cięte, mają rosnąć swobodnie i już w zasadzie na wysokość przerosły mur,.
Niezależnie od serbów na murze mam rozpostarte bluszcze (w liczbie mnogiej),mur jest długi prawie 2/3 długości działki.
Jest tam Partenociusus, Winobluszcz trójklapowy VEITCHII, jest też hedera różnych odmian. Niektóre szybko obrastają mur, inne wolniej. Zmierzam do tego aby zrezygnować z Partenocisus, gdyż za bardzo się panoszy, a poza tym wolę zimozielony (hedera).
Dlatego też będę walczyć o serby, jednak jak walka będzie przegrana (buuu) to bluszcze też w pewnym stopniu będą ratować sytuację (pod warunkiem, że i one nie ulegną jakiejś chorobie).
NO tak...ogród to zabawa dla cierpliwych , ale i dla odpornych na niepowodzenia

Pozdrawiam Mirko
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 19:08, 04 kwi 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Cały dzień dzisiejszy w ogrodzie, obiad jednogarnkowy, byle było szybko
Podlewanie serbów i rododendronów, podsypywanie nawozu pod tuje, przy okazji zauważyłam, że cyprysik Lawsona ma podejrzanie brązowe gałązki Czyżby w moim ogrodzie jakaś zaraza na iglaki padła? Jak trzeba będzie wykopać te wszystkie duże drzewa, to koniec mojej przygody z ogrodem, zaoram i niech chwasty zarosną, one jakoś nie chorują

Jednak na razie jeszcze walczę.
Zrobiło się słonecznie, złociste kolory forsycji dają po oczach.


Lada moment zakwitnie mahonia, jeden krzak duży i kilka małych, trzeba je będzie przesadzić w inne miejsce.



____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Agania 19:13, 04 kwi 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Kalina skradła moje serce...mahonia też u mnie mam ją piękną, a forsycja nie chce obdarować mnie kwiatami....Twoje są pełne w kwuatach cudownie to wygląda i na pewno cieszy
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies