a tu już roślinki przeniesione do ogrodu zimowego, hibiscusy i inne, które w panice wnosiłam, jak temperatura późnym wieczorem oscylowała w pobliżu zera
barbula w donicy, tak ładnie kwitnie, boję się ją wsadzić do gruntu tym bardziej, że już jeden egzemplarz nie przetrwał mi zimy
miejsce w OZ powoli się zagęszcza, a jeszcze kilka dużych donic pozostało w ogrodzie, m.inn. dwie kordyliny, dwa duże oleandry i kilka mniejszych, muszę dokonać szczegółowej inspekcji co tam jeszcze zostało

Wniosłam też z tarasu pojemnik ze storczykami, ku mojemu zdziwieniu okazało się, że dwa egzemplarze weszły w fazę kwitnienia.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi.
Ogród na
piasku i z wielkim murem