Witam Cię u mnie
Dziękuję Ci za miłe słowa - aż serce w człowieku rośnie jak ktoś mu tak cukruje
Ogólną koncepcje jakąś mam, a i wielu gatunków roślin też wielu nie planuje. Ale nie chcę od razu brać się za wszystko, bo ze mną tak to jest, że jak za wiele zacznę to nic nie skończę.
Z różą jeszcze nic straconego, bo po drugiej stronie wjazdu do garażu miejsce czeka na zagospodarowanie a też jest takie ogrodzenie
Realizacja będzie ale albo wieczorem albo jutro
Niestety wczoraj zakończyliśmy prace dopiero kolo 21 Noc ciemna już była i nic się nie dało obfocić, a rano zaspałam i biegiem pędziłam do pracy wiec zdjęć też brak.
Dodatkowo mój M skosił wczoraj trawniczek i jest pięknie, cudownie, a trawa mięciutka i pachnąca Lubiu taki świeżutki dywanik z trawy
Hej Iza
Jestem i ja, masz ładny domek i ogrodzony do tego (jak Ci tego zazdroszczę) więc ogródek też musisz mieć piękny. Więc wiesz - do roboty (a mówi to ta co prawie sama nic nie robi, chęci są ale gorzej z czasem). MOże się czytelniczki Twojego wątku na mnie nie pogniewają, ale ja Ci radze - słuchaj rad Margaretki ona niedość że doświadczona to i fajnie ma to coś
Powiadasz, że żal sobót (ja już chupę w piątki ogarniam coby w sobotę nie tracić czasu HAHAHAHA)
Ja nie imprezowałam, a powiem to samo co Aśka Po co Ci doświadczenie jak masz instynkt
Nie warto brać się za wszystko, bo zamiast efektu będzie frustracja zniechęcenie. Mi też dziewczyny na początku radziły, żebym od drzew zaczęła i 2 lata straciłam przez swoje niezdecydowanie.
Różne propozycje tu znajdziesz, co jest czasem bardziej kołujące niż jakby Ci nikt nie doradzał Sama musisz zdecydować...