U nas zasysa na końcu działki tu jest ciut wyżej i była nawieziona ziemia ze dwa lata temu czy trzy już
Zaczyna być już śmielsza i skorzystała wreszcie z koca, który eM jej położył.
Martwi mnie tylko czy się pogodzą z naszą sunią, to York więc wiadomo nie lubi się dzielić. Na początku trochę warczała a dziś nowa sunia trochę się na nią rzuciła i role się odwróciły... boję się że się pogryzą jakoś ostro
ja się na psach nie znam, ale z tego co zauważyłam - zawsze muszą się troszkę poznać i potestować
skoro ruda suczka jest młoda to może ta starsza ją zaakceptuje i przejmie prym w stadzie