Jak jechałam do pracy w południe było 5 stopni u nas, ale gdy wrócę po 21 to pewnie doznam szoku temperaturowego. No i trzeba będzie wziąć latarkę i garaż wypełnić " zielonymi dobrami natury".
Basiu, a gdzie ta Aurelia miała by pójść teraz, gdy jest tak miziana?
Psiaki same się dogadają i wyznaczą sobie granice.
Wy jak zwykle działacie jak torpedy, a zrywanie darni to macie już super opracowane do perfekcji

Szkoda dekoracji wiosennych chować. Ale cóż zrobić. Wianuszki śliczne. Im chyba nic nie grozi.
Gdzie kupowałaś te dekoracyjne domki dla ptaszków, które masz w wianuszku i w tulipankach?