Już wiem o co chodzi. Tam też masz jakieś przejście, więc nie można jej wykręcić w drugą stronę. Więc tak jak zaznaczyłaś musi zostać. Kolista linia bez żadnych ząbków i fali. Może zrób z tej studni jakąś dekoracje, atut a nie coś tylko użytecznego, obłóż czym, drewnem, owiń matą wiklinową, pomaluj lub zrób taką prawdziwą studnie jak dawniej. Takie Basiu ładne dekoracje tworzysz. Na pewno coś wymyślisz. Bluszcz ją też ładnie obrośnie.
Studnia właściwie mało użyteczna, wprawdzie mam wprowadzoną tam rynnę bo liczyliśmy na deszczówkę ale niestety woda ucieka i jest ciągle sucho w studni.. jest też bardzo głęboka więc zasypanie nie wchodzi w grę...
problematyczne jest też że przy samej studni osiada mi ziemia... wydaje mi się że wypłukuje się gdzieś przez szczeliny, oczywiście dzieje się tak rzadko ale się dzieje...więc muszę dosypywać w tym miejscu ziemię... może też bluszcz będzie trochę wyciągał tą wodę i zatrzyma zapadanie się ziemi... nie wiem
Przejście jest do kotłowni i póki co wygląda jak wygląda... kiedyś może się za to weźmiemy...może jakaś kostka tam powstanie i daszek żeby drewno można było poukładać... zobaczymy
Ja bym dała jakieś limonkowe trawki, np everillo albo elatę będą się ładnie te zielenie uzupełniać, a w dodatku w zimie everillo jest fajna - nie wiem jak elata, bo nie mam doświadczenia.