alis napisał(a)

Basiu, a może to Marigue?

Alis A jeszcze się przyglądam tym jeżówkom i stwierdzam że Meringue jest bardziej biała a moja zielona... więc to chyba Coconut lime

A ja wieczorami walczę dalej... teraz już zdecydowanie chłodniej jest więc nawet przyjemnie się pracuje.

walcz skoro efekty takie fajne

Walka będzie wygrana, widząc pole bitwy

lutroja napisał(a)

Walka będzie wygrana, widząc pole bitwy

Oj mam nadzieję... bo mój teść (urlopuje w domu obok) tylko chodzi i pyta A co Ty tu znowu wyrabiasz...

Basiu dzięki za info w sprawie jeżówki! Coraz bardziej podobają mi się takie limonkowe zestawienia. Zła jestem że poszłam w róż, kupiłam hortki Vanilla fraise oraz różowe i fioletowe jeżówki. Muszę to na razie zostawić a limonkową rabatę zrobić w takim razie w innym miejscu.

BKosimkArt napisał(a)

Twórcza niedziela i prezent dla bratowej męża zrobiony...

Basiu, ale super pomysł. Że ta twoja bratowa nie miała tego swojego święta wcześniej, bo wycięłam swoje czosnki i już wyrzuciłam, a pomysł super do skopiowania.

Anitko, ja już od dwóch lat nie wyrzucam...

Iwonko, myślę że zestawienia z różem też są piękne i sama mam takie, właściwie mam różne rabaty... takie gdzie są same białe kwiaty złamane delikatnym różem, takie gdzie są zielenie i znalazły się też takie z miszmaszem wszystkie mają swój urok...
Także nie żałuj tylko stwórz nową rabatę a różową zostaw jak jest...

Nabyłam dziś wrzosy, ale taka burza mnie dopadła że zamiast po godzinie, wróciłam do domu po trzech ;D

BKosimkArt napisał(a)

Nabyłam dziś wrzosy, ale taka burza mnie dopadła że zamiast po godzinie, wróciłam do domu po trzech ;D

Basiu ja też chcę burzę. Mogę nawet do 20 w pracy z jej powodu siedzieć Pokaż jak posadzisz. Ja wstałam wcześnie rano, by swoje posadzić i mam nadzieje, że przetrwały ten upał. Jak napiszesz, że dzisiaj w dzień w ogródku działacie to mi szczęka opadnie z wrażenia