Dzięki Wszystkim za odwiedziny a teraz coś fajnego na zakąskę przed meczem-
moje sadzonki podarowane "zapaleńcom rowerowym" z wyjściowo zerową wiedzą hortensjową.
Na doskonałym stanowisku, regularnie podlewane i pielęgnowane wg moich instrukcji
po prostu zaszalały

Fotki dzisiejsze, zakwitły chyba jako pierwsze w całej gminie ( a może nawet województwie

)
Dekupaż ( zdecydowałam się na taką pisownię) jest kolejną miłością właścicielki ( następne są już oczywiście hortensje

) i własnoręcznie wykonane tabliczki zapraszają do domu i do ogrodu
Na publikację zgodę właścicieli otrzymałam, zaraza hortensjowa dawno już opuściła Ogrodowisko