I jest pierwszy pączek zawilca.
Zresztą zawilce to u mnie premiera. Kupiłam kiedyś cebulki i o nich zapomniałam po 2 latach doczekały się wsadzenia. Myślałam już że nic z nich nie będzie a tu proszę



I przedszkole stipy Ta to mnie kocha. Wszędzie się sieje. A ja ją przesadzam albo rozdaje. I tak wkoło.

Nie jest tak źle. Najważniejsze że rośliny nabierają masy a zakupy na siłę lub pod wpływem impulsu nie są dobrym pomysłem.Po paru latach na O. już nauczyłam się robić konkretne zakupy chociaż nie ukrywam że czasami jeszcze dostaję małpiego rozumu.
Pozdrawiam.

Po długiej nieobecności witam się ponownie
Jakoś nie potrafiłam do tej pory pogodzić czasowo prac ogrodowych i forum.
A jak mam ograniczone możliwości to oczywiście zawsze wybieram...ogród.
Cały czas w każdej wolnej chwili jestem w moim ogrodzie i ciągle coś dopieszczam. Wszystko rośnie, rabaty w końcu się zagęściły i mają swój urok aczkolwiek daleko im jeszcze do ogrodowiskowych ideałów.

Hej

No no no, ale u Ciebie czyściutko i tak pięknie dopieszczone

Mogę prosić o szersze kadry - plisss...

Witaj Atena trafiłam do Ciebie po intrygującym tytule Jedni na wzgórzu inni w dolinie.
Ogród bardzo urósł i jest pięknie.
Pozdrawiam