Tulipanowe morze

Kasya napisał(a)

matko ile tulipkow...jaki kolor ?

kurcze zapomniałam jak się nazywają, takie bladoróżowe z biedry z jasnymi przebarwieniami, drugi rok, nie wykopywane cebulki i ładnie wyszły, tylko trochę mniejsze pączki, może jeszcze nadgonią. Co roku mam nawozem do cebulowych sypnąć i zapominam

Jakoś tak mi się zdaje że u Ciebie to jakoś chyba musi być cieplej bo wszystko takie wypasione, wielkie, olbrzymiem

AsiaK_Z napisał(a)

Iwonka, tulipany wymiatają niech no tylko zakwitną

w tym roku jakieś opóźnione, ech ta pogoda, dłużej będą za to

amelia_b napisał(a)

Jakoś tak mi się zdaje że u Ciebie to jakoś chyba musi być cieplej bo wszystko takie wypasione, wielkie, olbrzymiem

co Ty, zdaje Ci się też piździ część trzcinników tylko została nietknięta, reszta prawie wszystka podzielona

hortensje mam w tym roku jakieś słabe, dopiero listki się pokazują, a pączki miały już dawno

burza zieleni u Ciebie
jak to się fajnie ogląda

co do blaszaka - jeśli dzięki temu oszczędzasz miejsce w domu to ja bym zostawiła, najwyżej pomyśl nad jakąś roślinną zasłoną... a tak na poważnie to takie 'ziarenko gorczycy' też jest potrzebne w tym idealnym obrazku i wcale nie jest taki straszny

Ależ u Ciebie zielono! Trawy tak bujne jak w środku lata!
Rzeka tulipanowa cudna już teraz A co to będzie jak rozkwitną?

straszny może nie, ale zaburza pole widzenia były plany przestawić go bokiem i zrobić jakąś przesłonę panelową ale plany się rozmyły i zostanie tak jak jest coś się wykombinuje, ma być ładnie i wygodnie, kurcze no ja sobie zdaję sprawę że mój ogród nie będzie idealny ale już nie mam parcia żeby taki był